Rodzinny dramat rozegrał się 9 lutego br., ale sprawa wyszła na jaw następnego dnia. Nad ranem 45-letnia kobieta poinformowała swoją 18-letnią córkę, że zabiła jej ojca. To właśnie dziewczyna zaalarmowała bliskich, a ci policję.
Na ciele mężczyzny ujawniono kilkadziesiąt ran kłutych – dokładnie zadano ich 39, a także inne obrażenia. Sprawczyni miała zacierać ślady: umyła podłogę i zrobiła pranie. Twierdziła, że nie pamięta, co stało się wieczorem poprzedniego dnia. Jej przesłuchanie odbyło się w szpitalu. Tam też została przebadana przez biegłych psychiatrów.
Ci stwierdzili, że w momencie zbrodni 45-latka była niepoczytalna. Dlatego prokurator złożył wniosek o umorzenie postępowania przeciwko ostrowiance i umieszczenie jej w zakładzie zamkniętym. W środę 18 listopada Sąd Okręgowy w Kaliszu pozytywnie rozpatrzył argumenty oskarżyciela.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że 46-latek miał latami znęcać się nad żoną i córką.
Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny.
AW, MIK, fot. pixabay
Napisz komentarz
Komentarze