W szpitalu praca zorganizowana jest tak, by osoby kończące dyżur przy zakażonych nie stykały się z personelem, który idzie na tzw. strefę czerwoną. Jedynym rozwiązaniem było wyprowadzenie ruchu pracowników na zewnątrz budynku, a tym samym konieczne było zadbanie o ich komfort. Dlatego szpital otoczył zielony korytarz. - Musieliśmy zrobić tak, by te drogi się nie krzyżowały – wyjaśnia Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy. - Musiałby personel, gdyby tego tunelu nie było, bez wierzchniego okrycia, po zdjęciu kombinezonu, często spocony przejść całą drogę do szatni. W tym tunelu będą montowane także lampy grzewcze i zabezpieczy to przed przeziębieniami, zapaleniem płuc.
Konieczność budowy takiego tunelu zgłaszali sami pracownicy. Szpital w całości jest strefą czerwoną, więc dyżurki medyczne i pomieszczenia socjalne takie jak szatnie lub miejsca odpoczynku musiały znaleźć się poza głównym budynkiem. Te ulokowano w kontenerach i właśnie do nich prowadzi korytarz.
AW, zdjęcia Wioletta Przybylska
Napisz komentarz
Komentarze