Jak ustaliła w trakcie śledztwa kaliska prokuratura, 36-letni współwłaściciel przedsiębiorstwa handlowego wystawił zatrudnionej w firmie kobiecie zaświadczenie o zarobkach niezgodnych z rzeczywistością. W dokumencie zawyżył jej zarobki z 700 do 1500 zł. Na tej podstawie 61-letnia pracownica wyłudziła z banku 26 tys. zł.
- Z zebranych materiałów wynika, że do zawarcia umowy pożyczki doszło w wyniku uprzedniego uzgodnienia pomiędzy oskarżonymi, iż uzyskane pieniądze zostaną przekazane oskarżonemu. Jednocześnie, co wynika z dokonanych ustaleń, zobowiązał się on do spłacania pożyczki. W rzeczywistości pomimo otrzymania pieniędzy nie dokonał on spłacenia pożyczki – mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Śledczy zakończyli właśnie zbieranie dowodów w tej sprawie i skierowali akt oskarżenia do kaliskiego sądu. Zarówno kobieta, jak i jej szef odpowiedzą za oszustwo. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze