Po dwóch kolejnych porażkach kaliski zespół liczył na przełamanie, a lepszej ku temu okazji, niż starcie z ostatnim w tabeli zespołem, nie mógł sobie wyobrazić. Szansy, jaką dał terminarz, nie zmarnował i z Grudziądza wrócił z pełną pulą punktów. Gola na wagę zwycięstwa zdobył tuż przed przerwą Andrzej Kaszuba. Pomocnik KKS-u główkował po centrze Roberta Tunkiewicza z kornera, piłka dość długo leciała w kierunku dalszego słupka i przy biernej postawie bramkarza gospodarzy ugrzęzła w siatce. W drugiej połowie przyjezdni mieli co najmniej dwie okazje na przypieczętowanie wygranej, ale ostatecznie wynik nie uległ już zmianie. To też zasługa Macieja Krakowiaka, który sumiennie zapracował na czyste konto.
W Grudziądzu „trójkolorowi” wygrali ósmy w tym drugoligowym sezonie mecz. Jak cenny był to triumf, świadczy aktualna sytuacja kaliskiej drużyny w tabeli. Wskoczyła ona bowiem na szóste miejsce, premiowane grą w barażach o awans. Bronić tej lokaty kaliszanie będą w ostatnim tej jesieni meczu, który rozegrają w najbliższą sobotę. Na Łódzką zawita tego dnia Znicz Pruszków.
(mso), wideo: KKS Kalisz
***
Olimpia Grudziądz – KKS Kalisz 0:1 (0:1)
Andrzej Kaszuba 45
Żółte kartki: Popalzay, Hernandez, Gabor (Olimpia) oraz Gawlik, Kaszuba, Hiszpański (KKS)
Sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa)
Olimpia: Sujecki – Ciechanowski, Caique, Andronic, Hernandez (63 Gabor), Widejko – Janiak (68 Janczukowicz), Gulczyński, Graczyk (79 Mnacakanjan), Popalzay (79 Kwiatkowski) – Embalo
KKS: Krakowiak – Gawlik, Hołota, Mączyński – Hiszpański (89 Waleńcik), Borecki, Kaszuba, Kamiński – Tunkiewicz (83 Sabiłło), Maćczak (83 Radzewicz), N. Zawistowski (89 Chojnowski)
Napisz komentarz
Komentarze