O wojskowe transporty widziane ostatnio w Kaliszu czytelnicy pytali nas już od jakiegoś czasu. Zastanawiali się, czy mają one coś wspólnego z sytuacją na Ukrainie. O odpowiedź poprosiliśmy więc Wydział Prasowy Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej.
W piątek zapewniono nas, że nie są to przygotowania do ewentualnego konfliktu czy działań u naszego wschodniego sąsiada. Zgodnie z obietnicą rzecznik prasowy mjr Paweł Durka przesłał nam w poniedziałek szczegółowe informacje dotyczące dwóch widzianych w Kaliszu transportów. – 14 marca br. Żandarmeria Wojskowa realizowała pilotaż na trasie Bemowo Piskie – Oleśnica, w tym przejazd przez Kalisz – Ostrów Wielkopolski. Pilotowano wówczas dwa zestawy niskopodwoziowe, na których na trasie Toruń – Opole przewożone były dwa spalinowe podnośniki widłowe – informuje mjr Paweł Durka z Wydziału Prasowego Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej.
Ostatni transport widziany w piątek, 21 marca i uchwycony został na zdjęciu przez naszą czytelniczkę. To transport na trasie Jastrzębie – Osowa Góra. - Żandarmeria Wojskowa realizowała wtedy pilotaż na trasie Jastrzębie – Bydgoszcz, w tym przejazd przez Kalisz – Konin. Na trasie Jastrzębie – Osowa Góra przewożona była stacja radiolokacyjna oraz wyrzutnia rakietowa – dodaje Paweł Durka.
AW, zdjęcie czytelniczka portalu
Napisz komentarz
Komentarze