Asp. Michał Kędzierski zginął 4 maja br. w Raciborzu. Interweniował wobec mężczyzny, który jak wynikało ze zgłoszenia, był ubrany w strój łudząco przypominający policyjny mundur i próbował kontrolować samochody, a także mógł być nietrzeźwy.
Podczas próby wylegitymowania opisanej osoby asp. Michał Kędzierski został postrzelony przez sprawcę i mimo reanimacji zmarł na miejscu zdarzenia. Napastnika unieszkodliwił drugi z funkcjonariuszy, który postrzelił go w udo. Podejrzany to 40-latek znany miejscowej policji, wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe, zniszczenie mienia, znieważanie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, groźby karalne i rozbój. Usłyszał trzy zarzuty: zabójstwa funkcjonariusza policji w trakcie pełnienia obowiązków służbowych, usiłowania zabójstwa drugiego funkcjonariusza, a także posiadania znacznych ilości broni i amunicji. Grozi mu dożywocie.
W piątek, 7 maja w południe w Raciborzu odbyły się uroczystości pogrzebowe. Hołd koledze oddali jednak funkcjonariusze w całym kraju – również w naszym mieście. Punktualnie w południe - bez względu na to, gdzie akurat się znajdowali – w radiowozach włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Część policjantów wyszła przed kaliską komendę i komisariaty, by uczcić pamięć tragicznie zmarłego kolegi.
Cześć zmarłemu policjantowi oddali także kaliscy strażacy.
O godzinie 12:00 funkcjonariusze Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 i 2 w Kaliszu uczcili pamięć poległego na służbie asp. Michała Kędzierskiego, który został śmiertelnie postrzelony 7 maja w Raciborzu. Tym samym kaliscy pożarnicy przyłączyli się do ogólnopolskiej akcji mającej na celu upamiętnienie zabitego na służbie policjanta, poprzez włączenie sygnałów świetlnych i dźwiękowych w pojazdach oraz oddanie honorów – informuje st. sekc. Jakub Pietrzak.
MIK, fot. KMP Kalisz, bryg. Grzegorz Orlikowski, mł. kpt. Kamil Filipczak
Napisz komentarz
Komentarze