Wysoką dyspozycję podopieczni Tomasza Strząbały zasygnalizowali już w środę w Zabrzu, ale do wywiezienia punktów z trudnego terenu zabrakło im wtedy szczęścia. Tym razem mogli cieszyć się ze zwycięstwa i to z przeciwnikiem, z którym do tej pory zupełnie sobie nie radzili. Po serii dziewięciu kolejnych porażek w niedzielę kaliszanie po raz pierwszy w historii pokonali ekipę Azotów Puławy i to na jej parkiecie.
Początek potyczki w ogóle nie zapowiadał historycznego wydarzenia. Puławianie, z utytułowanym Michałem Jureckim w składzie, szybko bowiem odskoczyli na 8:1 i wydawało się, że mają pełną kontrolę nad przebiegiem gry. Na szczęście, grający bez kontuzjowanego Roberta Kamyszka przyjezdni szybko poprawili skuteczność i jeszcze przed kwadransem rywalizacji doszli gospodarzy na dwa gole (9:7). Potem mecz się wyrównał, z lekkim wskazaniem na Azoty, które na półmetku miały trzy bramki zapasu (17:14). Sześć minut po przerwie goście po raz pierwszy wyrównali stan (17:17), ale później długo nie potrafili wyjść na prowadzenie. Kaliszanie popisali się jednak kapitalnym finiszem. Jeszcze w 56. minucie przegrywali 25:26, ale już dwie minuty później premierowo objęli prowadzenie 27:26, którego nie oddali do finałowej syreny. W ostatniej akcji spotkania triumf nad brązowymi medalistami z zeszłego sezonu (29:27) przypieczętował Maciej Pilitowski, zdobywca sześciu bramek. Tyle samo trafień zanotował Kacper Adamski. MVP meczu został jednak Łukasz Zakreta, który interwencjami na poziomie 34% wydatnie przyczynił się do niedzielnej wygranej.
Po dwóch wyjazdowych starciach kolejne kaliski zespół rozegra już przed własną publicznością. W niedzielę, 19 września, podejmie w hali Arena ekipę Chrobrego Głogów (godz. 13:15).
Michał Sobczak, fot. biuro prasowe PGNiG Superligi
***
Azoty Puławy – Energa MKS Kalisz 27:29 (17:14)
Azoty: Bogdanow, Zembrzycki – Dawydzik 7, Akimenko 4, Kowalczyk 3, Rogulski 3, Bachko 2, Jarosiewicz 2, Jurecki 2, Przybylski 2, Łangowski 1, Żivković 1, Borucki, Podsiadło.
Kary: 12. min. Czerwona kartka: Rafał Przybylski (52. min, gradacja kar). Rzuty karne: 1/1.
Energa MKS: Zakreta, Krekora – Adamski 6, M. Pilitowski 6, K. Pilitowski 4, Krępa 3, Szpera 3, Tomczak 3, Drej 2, Góralski 2, Kus, Pedryc.
Kary: 16. min. Czerwona kartka: Mateusz Kus (59. min, gradacja kar). Rzuty karne: 5/8.
Sędziowali: Łukasz Kamrowski (Cedry Wielkie) i Piotr Wojdyr (Gdańsk)
Widzów: 230
################################################################
Dziękujemy, że przeczytałeś ten artykuł. Podziel się tymi informacjami z innymi. Wyślij link swoim przyjaciołom i znajomym. Twoje udostępnienie i polecenie nas innym jest dla nas najlepszym podziękowaniem za pracę dziennikarską na rzecz naszych czytelników. Ciebie to nic nie kosztuje, nam pozwala rozwijać redakcję.
Masz dla nas ciekawy temat? Może szukasz jakiś informacji albo chcesz żebyśmy zajęli się jakąś sprawą? Pisz do nas: [email protected].
Faktykaliskie.pl to portal informacyjny tematycznie obejmujący Kalisz i południową Wielkopolskę. Codziennie przygotowujemy dla Was nawet do kilkudziesięciu informacji o najważniejszych wydarzeniach z miasta i regionu. Na naszym portalu w zakładce „Telewizja Kalisz” znajdziesz też codzienny serwis informacyjny „Magazyn Miejski” jedynej telewizji w mieście. Zachęcamy też do odwiedzania naszych mediów społecznościowych:
https://www.facebook.com/FaktyKaliskie
https://www.youtube.com/channel/UCDsE1VEqkkY_xJo12bjvoqw
Artykuły i materiały telewizyjne przygotowuje dla Was zespół Fundacji Reakcja. Więcej o nas znajdziecie na stronie https://www.fundacja-reakcja.pl/
Napisz komentarz
Komentarze