Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Czarne chmury nad kościołem w Stawiszynie?

Opieszałość urzędników, słomiany zapał wykonawców czy zwyczajny pech? Jaki jest powód tego, że od kilku miesięcy w budynku kościoła ewangelicko-augsburskiego w Stawiszynie nic się nie dzieje? Miało w nim powstać miejsce spotkań z kulturą i mieszkańcami gminy – czyli kawiarnia połączona z galerią sztuki. I choć plany są bardzo obiecujące, to ich realizacja stoi pod znakiem zapytania, bo nadal nie wiadomo z jakich środków remont zostanie sfinansowany. 
Czarne chmury nad kościołem w Stawiszynie?

W kościele ewangelicko-augsburskim w Stawiszynie, wybudowanym w 1874 roku, msze nie są odprawiane od ponad 30 lat. Tyle czasu minęło od momentu, kiedy wyjechali ze Stawiszyna ostatni parafianie. Do dziś stoi pusty i niszczeje. Uchwałą konsystorza parafia ewangelicko-augsburska w Stawiszynie została zniesiona. Sam budynek świątyni aktem notarialnym został przekazany 30 września fundacji Laera z Kalisza, która starała się o niego kilka miesięcy. Kolejne miesiące zajęło Łukaszowi Jarychowi, prezesowi owej fundacji załatwienie formalności umożliwiających rozpoczęcie remontu.


- Na tę chwilę mamy wszystkie wymagane dokumenty, zajęło nam to ponad 4 miesiące, ze względu na opieszałość pracowników starostwa powiatowego, natomiast w tej chwili znów czekamy, tym razem na rozmowę z wykonawcą – mówi Jarych i dodaje, że nie jest w stanie powiedzieć, w którym momencie prace się rozpoczną - będzie to uzależnione przede wszystkim od terminu, który poda nam wykonawca – mówi.
 


Termin to nie jedyna niewiadoma, bo Fundacja nie ma praktycznie żadnych pieniędzy na pokrycie kosztów takich prac.

Równolegle do rozmów z ewentualnym wykonawcą,  Łukasz Jarych stara się rozmawiać  z tymi, którzy mogą pomóc mu w sfinansowaniu prac i przedarciu się przez gąszcz przepisów. W ubiegłym tygodniu spotkał się oficjalnie z burmistrzem, gminy Stawiszyn Justyną Urbaniak. Jak powiedziała portalowi faktykaliskie.pl zaoferowała swoją pomoc m.in. w pozyskaniu środków unijnych.


- W związku z utworzeniem się Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej wskazałam panu prezesowi możliwości ubiegania się o fundusze na remont kościoła w ramach tej aglomeracji. Nasi urzędnicy są do jego dyspozycji, mogą mu pomóc z załatwieniu formalności, wypełnianiu wniosków. Zadeklarowałam też swoją pomoc w zakresie współorganizowania imprez kulturalno-społecznych, które miałyby posłużyć ewentualnemu dofinansowaniu tej inwestycji, m.in. chcemy udostępnić mu salę widowiskow - sportową na zorganizowanie koncertu.– mówi.


Taką formą pomocy Łukasz Jarych nie jest usatysfakcjonowany, nie ukrywa, że liczył… na więcej. - Nie wiem czy o jakiejś współpracy z urzędem gminy będzie mogła być mowa. Pani burmistrz mi obiecała np. spotkanie w Urzędzie Miejskim, teraz żadnych informacji na ten temat nie przesyła – mówi i dodaje, że teraz liczy sam na siebie - Z każdej strony słyszę: musimy zrobić, musimy zrobić, ale w momencie kiedy chcemy jakiekolwiek pomocy dowiadujemy się, że ,,sorry, ale my nic nie możemy zrobić’’ –nie ukrywa rozgoryczenia.


Remont kościoła miałby się  rozpocząć od wieży. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że doprowadzenie kościoła do stanu używalności będzie kosztować około 1,5 miliona złotych. Łukasz Jarych, prezes fundacji Laera z Kalisza w sfinansowaniu tego liczy na środki unijne, wojewódzkie i pomoc burmistrza gminy Stawiszyn. Do tej pory jednak nie udało mu się żadnych konkretnych pieniędzy zdobyć. Za to z powodzeniem zamyka za sobą drzwi kolejnych urzędów. Pracownicy Starostwa Powiatowego są według niego opieszali, burmistrz gminy Stawiszyn nie spełnia obietnic, co zatem zrobi prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński? Spotkanie z włodarzem miasta ma się odbyć jutro.

Fundacja Leara do tej pory znana była z walki o przyszłość budynku Fabryki Calisia. Organizacja prowadząc zbiórki i akcje społeczne zebrała na rewitalizację tego zabytku ponad 2 tys. zł.

Katarzyna Krzywda, fot. archiwum


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1000 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama