„Zamki to jedne z największych atrakcji Polski. Ich zwiedzanie ma niepowtarzalny urok - mroczne komnaty kryją w sobie niezwykłe historie, którym często towarzyszą powtarzane latami legendy. Niegdyś gościły najznamienitszych gości, teraz przyciągają tysiące ciekawskich turystów. Prawie każdy Polak odwiedził Wawel czy Zamek Królewski w Warszawie, ale na turystycznej mapie naszego kraju jest ich dużo więcej. Który zasługuje na tytuł najpiękniejszego?” – zapytał internautów serwis Turystyka WP.
Przez ponad 2 tygodnie na stronie portalu można było głosować na 14 wskazanych zamków. W ankiecie wzięło udział ponad 7 tysięcy osób, które wybrały 7 najpiękniejszych ich zdaniem obiektów. Znalazł się wśród nich, zajmując 7. miejsce, zamek w Gołuchowie, którym zachwyciło się 281 osób. Zwyciężył zamek w Oporowie, zdobywając ponad 1,5 tysiąca głosów.
Wyniki rankingu WP
1. Zamek w Oporowie (1562 głosy)
2. Zamek Książ (1490 głosów)
3. Zamek w Mosznej (1377 głosów)
4. Zamek w Malborku (648 głosów)
5. Zamek Czocha (384 głosy)
6. Zamek Królewski na Wawelu (306 głosów)
7. Zamek w Gołuchowie (281 głosów)
Historia zamku wznoszącego się nad rzeczką Ciemną w Gołuchowie liczy ponad 400 lat. Bryła zamku – po restauracji w XIX wieku – tylko pozornie ma jednolity charakter renesansu francuskiego. W rzeczywistości jej obecny kształt to rezultat trzech faz budowlanych. Pod tarasem dziedzińca ukryte są najstarsze fragmenty zamku – piwnice z II połowy XVI wieku. Wraz z fundamentami belwederu i trzech widocznych z dziedzińca wież, są jedyną pozostałością dworu obronnego wzniesionego około 1560 roku przez starostę radziejowskiego, wojewodę brzesko-kujawskiego - Rafała Leszczyńskiego. Druga faza budowlana związana jest z synem Rafała – Wacławem Leszczyńskim, kasztelanem i wojewodą kaliskim, kanclerzem wielkim koronnym. Odziedziczył on Gołuchów w 1592 roku, a w początkach XVII wieku przekształcił go w okazałą rezydencję magnacką.
W roku 1853 dobra gołuchowskie zakupił dla swego jedynego syna Jana, Tytus Działyński– właściciel dóbr kórnickich. W 1857 roku Jan Działyński poślubił Izabellę, córkę księcia Adama Jerzego Czartoryskiego. Mając na celu przebudowę zamku, Izabella z Czartoryskich Działyńska sprowadziła z Francji artystów. Pierwowzorem realizacji architektonicznej stały się słynne zamki królewskie znad Loary, dlatego dzisiaj podziwiać możemy w Gołuchowie charakterystyczne wysokie, kryte łupkiem dachy, smukłe kominy i wystrój rzeźbiarski typowy dla tych XVI-wiecznych budowli francuskiego renesansu.
Zamierzeniem Izabelli było utworzenie w odbudowanym zamku nie tylko rezydencji, ale i muzeum. Izabella zmarła w roku 1899 we Francji, ale pochowana została w Gołuchowie, w przebudowanej w tym celu kaplicy, znajdującej się na terenie parku. Na sześć lat przed śmiercią utworzyła Ordynację Książąt Czartoryskich w Gołuchowie. W jej statucie gwarantowała ogólną dostępność swoich zbiorów oraz ich niepodzielność. To prywatne muzeum funkcjonowało nieprzerwanie do września 1939 roku. II wojna światowa stała się dla kolekcji Izabelli Działyńskiej tragedią. Zrabowane przez hitlerowców zbiory zostały wywiezione, wiele eksponatów zniszczono, inne zaginęły. Ocalała część kolekcji powróciła do Polski w 1956 roku z byłego Związku Radzieckiego.
Zamek w roku 1951 został przejęty przez Muzeum Narodowe w Poznaniu. Nowy gospodarz wyposażył sale zamkowe we własne zbiory, m.in. wspaniałe gobeliny, renesansowe malarstwo europejskie, rzadkie okazy mebli, kolekcję rzemiosła artystycznego. W miarę upływu czasu powracają do Gołuchowa zabytki pochodzące z kolekcji Izabelli Działyńskiej. Obecnie obejrzeć można część dawnego zbioru waz antycznych, obrazy malarzy polskich i zachodnioeuropejskich oraz niektóre meble z dawnego wyposażenia zamku.
Muzeum Zamek w Gołuchowie można zwiedzać od wtorku do niedzieli.
Napisz komentarz
Komentarze