Do zmiany przepisów obcobrzmiące imię mogli nadać dziecku rodzice, z których przynajmniej jedno było obcokrajowcem. Teraz oboje mogą być Polakami. Liberalizację prawa wprowadziła znowelizowana ustawa Prawo o aktach stanu cywilnego, która weszła w życie 1 marca br.
Zgodnie z przepisami imię dla dziecka może być zagraniczne, takie, które „nie wskazuje na płeć dziecka, ale w powszechnym znaczeniu jest przypisane do danej płci”, nie będzie zdrobniałe, ośmieszające ani uwłaczające. – O pisowni decyduje sam rodzic. To on podaje, czy słynną Jessicę zapiszemy przez dwa czy przez jedno „s” i czy np. Kevina zapiszemy przez „w” czy przez „v” – mówi Ewa Korach, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Kaliszu.
Zarówno urzędnicy jak i przedszkolanki, które wychowały już kilka pokoleń wątpią, że nowe możliwości zmienią nasze upodobania, bo chociaż egzotyczne imiona co jakiś czas się pojawiają, to jednak już teraz w przedszkolach coraz mniej jest Nicoli, Natanów czy Vanessek. – To wszystko zależy od obecnie panujących trendów. Mieliśmy np. Joela, Joachima, Xaviera czy Alana, ale teraz jest moda na tradycyjne imiona jak np. Marta czy staropolska Antonina – mówi Ewelina Chabierska z Niepublicznego Przedszkola „Bursztynowy Zamek”.
W ubiegłym roku kaliszanie nadawali najczęściej dziewczynkom imię Lena, Maja i Zuzanna, a ostatnio rekordy popularności bije Hanna. Dla chłopców rodzice najchętniej wybierali imię Antoni, Jakub, Kacper, albo Franciszek i Jan. Jeżeli zdarzają się imiona obcobrzmiące to przeważnie dotyczą dzieci, których akty urodzenia zostały importowane z zagranicy. - Jeśli dziecko urodziło się za granicą, a rodzice są Polakami i chcą, żeby ten akt zagraniczny był wpisany w polskie księgi to wówczas to robimy i w związku z tym zdarzają się takie imiona jak Kevin czy pochodzenia arabskiego –dodaje Ewa Korach.
O tym, czy dane imię nie jest uwłaczające i ośmieszające zdecyduje kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Ten w przypadku jakichkolwiek wątpliwości może zwrócić się do Rady Języka Polskiego.
Ewelina Samulak, MIK, fot. ES
Napisz komentarz
Komentarze