W Puławach kaliski zespół wygrał 29:27 i było to historyczne zwycięstwo, bo nigdy wcześniej MKS nie pokonał drużyny co roku bijącej się o medale mistrzostw Polski. Rywale byli więc mocno zdeterminowani, aby w niedzielę w Arenie wziąć rewanż. I dopięli swego, choć po pierwszej połowie wynik był sprawą otwartą.
Do przerwy pierwszoplanowe role odegrali bramkarze. Jak z nut bronili Mikołaj Krekora z Energa MKS i Mateusz Zembrzycki z Azotów. Dzięki ich interwencjom bramek było niewiele i żaden z zespołów nie potrafił zbudować solidnej przewagi. Skuteczniejsi byli jednak przyjezdni, którzy po kwadransie prowadzili 6:4, a po kolejnych 15. minutach 10:9.
O zwycięstwie ekipy z Puław zadecydowała druga połowa, w której Michał Jurecki i spółka zdecydowanie poprawili celność rzutów. Podopieczni Roberta Lisa sukcesywnie odskakiwali kaliszanom – w 41. minucie prowadzili 17:13, a pięć minut później 22:16. W końcówce dołożyli do tej przewagi jeszcze jedno trafienie (27:20) i było praktycznie po meczu.
W szeregach gospodarzy dobrą zmianę dał Mateusz Góralski. Powracający po kontuzji skrzydłowy rzucił sześć bramek i był najskuteczniejszym zawodnikiem miejscowych, mimo że grał tylko po przerwie. Jego ostatnie trafienie zmniejszyło nieco rozmiary porażki i ustaliło wynik na 23:28.
W tabeli PGNiG Superligi kaliski zespół plasuje się obecnie na siódmej lokacie. Kolejny mecz rozegra w niedzielę, 20 lutego, w Głogowie z tamtejszym Chrobrym (godz. 15:00).
***
Energa MKS Kalisz – KS Azoty Puławy 23:28 (9:10)
Energa MKS: Krekora, Zakreta – Góralski 6, Drej 4, Adamski 3, Kamyszek 3, Tomczak 2, Kus 1, Makowiejew 1, Pedryc 1, M. Pilitowski 1, K. Pilitowski 1, Bekisz, Krępa, Szpera, Wróbel.
Kary: 10. min. Czerwona kartka: Mateusz Kus (43. min, gradacja kar). Rzuty karne: 5/7.
Azoty: Zembrzycki 1, Borucki – Dawydzik 5, Przybylski 5, Jarosiewicz 4, Fedeńczak 3, Akimenko 2, Bachko 2, Jurecki 2, Łangowski 2, Rogulski 1, Zivković 1, Konieczny, Kowalczyk, Podsiadło.
Kary: 4. min. Rzuty karne: 3/5.
Sędziowali: Łukasz Kamrowski (Cedry Wielkie) i Piotr Wojdyr (Gdańsk)
Widzów: 1006
Napisz komentarz
Komentarze