Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Niegospodarność czy troska o pacjentów? Kaliski szpital bada 16 testów na dobę, a mógłby 90

Mają odpowiedni sprzęt, mają laboratorium, ale badanie większości testów zlecają prywatnemu podmiotowi w Poznaniu. O budzącej zdziwienie praktyce kaliskiego szpitala donosi Polska Agencja Prasowa. „Szpital w Kaliszu mógł sam wykonać testy i otrzymać za to pieniądze, wybrał inne rozwiązanie” – komentuje rzecznik prasowa poznańskiego oddziału NFZ Marta Żbikowska-Cieśla. Jak sprawę wyjaśnia kaliski szpital? "Zobowiązuje nas do tego zasada zachowania bezpieczeństwa epidemicznego" - tłumaczy.
Niegospodarność czy troska o pacjentów? Kaliski szpital bada 16 testów na dobę, a mógłby 90

„Koniec z dowożeniem próbek do Poznania. Teraz kaliski szpital będzie mógł wykonywać testy u siebie” – tak w marcu 2020 roku informowano o planowanym zakupie specjalistycznego sprzętu do badania testów w kierunku Covid-19. 

- Z myślą o naszych wojewódzkich szpitalach w Kaliszu i Koninie, sfinansujemy dla nich zakup dwóch aparatów do testów na obecność COVID-19 tj. 2 analizatorów genetycznych i 2 komór laminarnych. Dzięki temu próbki nie będą musiały być dowożone do szpitala zakaźnego w Poznaniu, co znacząco wydłuża proces diagnostyczny. Diagnozę będzie można postawić na miejscu, w szpitalnych laboratoriach tych naszych dwóch szpitali – mówił wówczas marszałek województwa wielkopolskiego, Marek Woźniak. 

Gdy w końcu aparatura trafiła do okrąglaka, ten nie wykorzystuje jej w 100%. 

Z uzyskanych danych za 2021 r. wynika, że w laboratorium covidowym kaliskiego szpitala średnio na dobę badano 16 testów PCR; w NFZ wykazano gotowość do badania 90 – informuje PAP.

Traci na tym nie tylko finansowo szpital, ale i pacjenci. Bo wyniki testu PCR nie dostają tego samego dnia. Testy wysyłane są do prywatnego laboratorium ALAB do Poznania. Skąd taka decyzja szpitala? Dyrektor Radosław Kołaciński wielokrotnie podkreślał swoją dbałość o kondycję finansową placówki. Dzięki optymalnemu wykorzystaniu laboratorium szpital mógłby zarobić około 3 mln zł. 

NFZ – jak poinformowała rzecznik prasowa Wielkopolskiego Oddziału NFZ, Marta Żbikowska-Cieśla – za testy wykonane w 2021 roku zapłacił Kaliszowi 1,36 mln zł. Gdyby wykonano testy zgodnie ze wskazaną deklaracją, szpital otrzymałby 7 mln zł. Od tej kwoty należy odjąć koszty odczynników (158 zł/za sztukę). Tak więc w końcowym rozliczeniu szacunkowy zarobek szpitala osiągnąłby kwotę ok. 3 mln zł – wylicza PAP.

To, które laboratorium bada próbki z punktu wymazowego zależy od tego, w jaki sposób podmiot prowadzący taki punkt zorganizuje sobie pracę. W tym wypadku była to decyzja szpitala w Kaliszu, który mógł sam wykonać testy i otrzymać za to pieniądze, ale wybrał inne rozwiązanie - mówi rzeczniczka wielkopolskiego oddziału NFZ.

Kaliski szpital wyjaśnia, że to świadoma decyzja wynikająca z troski o hospitalizowanych pacjentów. 

Celem utworzenia laboratorium genetycznego w kaliskim szpitalu był szybki dostęp do diagnostyki dla pacjentów w stanie zagrożenia życia, trafiających do SOR oraz pacjentów podejrzanych o zakażenie, a hospitalizowanych na wszystkich oddziałach – przekazuje Paweł Gawroński, rzecznik Szpitala w Kaliszu. 

Laboratorium szpitala jest w stanie wykonać 4 testy na godzinę, czyli statystycznie ok. 90 testów PCR na dobę. Ale bada tylko próbki swoich pacjentów, a nie wymazy ludzi skierowanych przez lekarzy rodzinnych. Przez cały 2021 rok w szpitalnej pracowni wykonano 4 698 pilnych testów PCR. W tym samym czasie do Poznania wysłanych zostało czterokrotnie więcej, bo 21 906 próbek.

Nie możemy dopuścić do sytuacji, aby Pacjent, który trafia do szpitala w stanie zagrożenia życia, musiał czekać na wynik testu, bowiem pracownia zajęta jest badaniem próbek „zewnętrznych” – dodaje rzecznik. 

100 testów na dobę w Ostrowie

Czy praktyka kaliskiego szpitala jest powszechna wśród wielkopolskich lecznic? Okazuje się, że w Ostrowie szpitalne covidowe laboratorium pracuje pełną parą – bada 100 testów na dobę. 

Skoro mamy wymarzoną przez nas pracownię covidową, to badamy wszystkich pacjentów, także komercyjnych. Staramy się jak najwięcej przebadać – mówi w rozmowie z PAP Iwona Jędrzejak, szefowa laboratorium szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. 

Ostrowska placówka zapewnia, że nie odbywa się to kosztem pacjentów. Praca zorganizowana jest w następujący sposób:

Na przykład dzisiaj widzimy, że mamy ze szpitala do wykonania 40 testów, więc dobieramy 60 z punktu wymazowego pod szpitalem, żeby tę setkę wykorzystać. Dopiero wtedy odsyłamy resztę do laboratorium zewnętrznego. Robiąc 100 testów na dobę nigdy nie narażono zdrowia i życia pacjenta szpitalnego. Nie ma nawet takiej możliwości – wyjaśnia ostrowski szpital.

Pierwsze miejsce na terenie Wielkopolski południowej w ilości wykonanych testów PCR zajął szpital w Krotoszynie. Szpitalne laboratorium przebadało 27 tys. za kwotę 7, 6 mln zł.

Paulina Stochniałek, członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego, której podlegają sprawy ochrony zdrowia, broni podejścia dyrekcji kaliskiego szpitala.

Kaliski szpital jako tzw. „biały szpital” przejął ciężar opieki ogólnej w regionie, gdzie przyjmuje wszystkich pacjentów z południowej Wielkopolski z powodu chorób niezwiązanych z SARS CoV-2. Musi wykonywać testy wszystkim przyjmowanym pacjentom w celu realizacji priorytetu – zachowania ciągłości udzielania świadczeń zdrowotnych – uważa Paulina Stochniałek. 

NFZ za test PCR w 2021 r. zwracał 280 zł, jeśli badanie wykonano w ciągu 24 godzin i 255 zł w przypadku uzyskania wyniku po upływie doby. W bieżącym roku NFZ zwraca 197 zł za test. Pacjent komercyjny za ten sam test płaci 348 zł lub 370 zł, jeśli chce otrzymać wynik opisany w języku angielskim.

*************************

Dziękujemy, że przeczytałeś ten artykuł. Twój czas spędzony na Faktach Kaliskich jest dla nas najlepszym podziękowaniem za naszą pracę. Czym jeszcze możemy Cię zainteresować oprócz powyższego artykułu?

Wydawcą portalu faktykaliskie.info jest Fundacja Reakcja z siedzibą w Kaliszu. Z naszym zespołem prowadzimy dla Ciebie łącznie 5 różnych marek. Fakty Kaliskie już znasz. Poznaj pozostałe:

Telewizja Kalisz

Jako Telewizja Kalisz działamy na różne sposoby. Prowadzimy kanał telewizyjny w sieci Vectra i Multimedia. Jesteśmy w pierwszej 15 najpopularniejszych programów TV w tych sieciach. Mamy też możliwość emitowania własnych materiałów w sieci ogólnopolskiej, z dostępem do 2,5 mln abonentów. Prowadzimy też konto na You Tubie (10 tys. subskrybentów) dla  widzów z poza sieci tych dwóch operatorów, a nawet TikToka. Mamy tam już ponad 20 tysięcy najmłodszych widzów. Obserwuj Telewizję Kalisz w socialmediach:

TikTok    YouTube

A jeśli trzeba technicznie i merytorycznie jesteśmy przygotowani do przeprowadzenia transmisji telewizyjnej w jakości HD z każdego miejsca w Polsce. Mamy dwie maszyny emisyjne TriCaster i osiem kamer HD. 

I to właśnie od programu telewizyjnego zrodziła się nasza czwarta marka i zupełnie nowa gałąź działalności. 

Wylogowani

Dla ogólnopolskiej widowni Vectry i Multimedia Polska wyprodukowaliśmy program przygodowy "Wylogowani. Survival Challenge". W skrócie było tak: z grupą sześciu śmiałków wyjechaliśmy na sześć dni do lasu. Nie mieliśmy ze sobą jedzenia, schronienia czy jakiegokolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym. A w lesie jak to w lesie, i wilki, kleszcze, komary, i burza. I wielka satysfakcja z tego, że daliśmy radę. Przetrwaliśmy. Poznaliśmy dobrze uroki lasu, trochę survivalowych sztuczek, ale przede wszystkim siebie, to na co nas stać.

"Wylogowanych" reklamowaliśmy hasłem: to więcej niż program i więcej niż przygoda. Dokładnie tak właśnie jest.  Bo teraz to już nie tylko program, ale realne leśne obozy, organizowane również zimą dla młodszych i starszych, zabieramy ich do pięknego lasu w sąsiedztwie urokliwego Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego i tam pomagamy im poznać naturę lasu, ale i poznać własną naturę. "Wylogowanych" w naszym lesie przybywa, a to dopiero początek tej przygody.  Śledźcie ich m.in. na Facebooku/Wylogowani 

oraz na TikToku   YouTube

Najlepsze z Kalisza

A gdy już wytrzepiemy z siebie wszystkie kleszcze, sosnowe igiełki i wrócimy z lasu do miasta, to  ogarniamy nowe produkty w naszym sklepie internetowym najlepszezkalisza.pl. Mamy pamiątki, śmieszne gadżety i całkiem na poważnie produkty związane z naszym miastem. Wpadajcie tam czasem, może znajdziecie coś dla siebie: najlepszezkalisza.pl

Fundacja Reakcja

Między działalnością medialno - leśną prowadzimy naszą fundację. W "Reakcji" zajmujemy się m.in. promocją zdrowego i aktywnego trybu życia, propagowaniem aktywności społecznej, dobrych relacji międzyludzkich i międzypokoleniowych, promocją lokalnego biznesu A do wypełniania tych misji idealnie służą i nasze media i las. Więcej o fundacji znajdziecie tutaj: fundacja-reakcja.pl

Podsumowując... prowadzimy dla Was pięć różnych marek, z różnych dziedzin życia. Razem możemy się uczyć, informować, bawić i rozwijać.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kazik 27.02.2022 19:51
Proste jak słońce, zlecenie = kasa do podziału! Dyrektor to biznesmen na państwowym!

Franka 25.02.2022 20:03
oj tam, oj tam....

kaliszanin 24.02.2022 16:40
jak zwykle w Kaliszu nic nie potrafią zrobić tylko zniszczyć.Czy wreszcie ktoś powie dość tego BAŁAGANU .W okolicy Kalisza wszystko się rozwija a tu tylko niszczenie wszystkiego.

Lola 24.02.2022 13:53
Ot menadżer. Kasę to zarabia jak komuś zabierze, kogoś zwolni, podwyżek nie da i takie tam oszczędności. Tam gdzie kasę można zarobić pan dyrektor jakoś nieudolny.

Jola 24.02.2022 13:10
Bo Pan dyrektor od dawna uważa się za właściciela folwarku a zapomniał że miał być dyrektorem. Tak czy owak zniszczy szpital szybciej niż nam się wszystkim wydaje.

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama