Puchar Europy w rzutach to prestiżowa lekkoatletyczna impreza, w której startują czołowi na Starym Kontynencie miotacze. Wystarczy wspomnieć, że w zeszłorocznej edycji tych zawodów znakomicie spisała się oszczepniczka Maria Andrejczyk, która uzyskała w Splicie fenomenalną odległość 71,40 m. To rekord Polski i zarazem 3. wynik w historii kobiecego rzutu oszczepem na świecie. W tym roku rywalizacja przeniesie się do portugalskiej Leirii, a biało-czerwonych barw bronić będzie 21 lekkoatletów. Powołanie otrzymał m.in. kaliszanin Piotr Goździewicz. Zawodnik KS AZS AWF Warszawa będzie reprezentował nasz kraj w konkurencji pchnięcia kulą w kategorii do lat 23.
Dla podopiecznego Marcina Małeckiego będzie to druga docelowa impreza w tej części sezonu. Pierwsza czeka go już w ten weekend w Toruniu, gdzie odbędą się 66. PZLA Halowe Mistrzostwa Polski.
– Są to docelowe imprezy dla nas w okresie halowym, lecz start w nich stał pod dużym znakiem zapytania, gdyż w grudniu Piotr miał dość poważną kontuzję – naderwanie mięśnia piersiowego. Uraz ten ograniczał mu trenowanie zgodnie z planem, a wręcz zmusił do opuszczenia sporej części treningów, by poddać się leczeniu. Umiejętna zmiana planów treningowych i skupienie się na pracy nad nogami dawało nam małą nadzieję, że zdążymy choćby w małej części odbudować formę na te zawody. Czas działa na naszą korzyść, ale imprezy już za moment. Umiejętne treningi i wiara zawodnika w sukces oraz moja praca nad odpowiednim treningiem i techniką dają efekty i choć nie w pełni formy to na pewno mój podopieczny będzie walczył o medal mistrzostw Polski – przekonuje trener Małecki, na co dzień szkoleniowiec miotaczy UKS 12 Kalisz.
Dodajmy, że w lutym 21-letni kaliski kulomiot rywalizował w halowym mityngu w Spale, gdzie uzyskał 16,96 m, a także w prestiżowych zawodach Orlen Cup w Łodzi, w których posłał kulę na odległość 16,75 m.
Napisz komentarz
Komentarze