Zwolennikami tej propozycji okazali się prawie wszyscy radni, członkowie Komisji Prawa, Porządku Publicznego oraz Samorządu Osiedlowego. Jednym z nich był Martin Zmuda z PiS. - Nie ma co ukrywać, że rynek alkoholowo-tytoniowy jest jedną z najprężniej rozwijających się, najbardziej dochodowych gałęzi gospodarki, jaka obecnie funkcjonuje w Polsce i w Europie, i na świecie - mówi.
Kolejnym argumentem ,,za’’ jest ekskluzywność produktów, na których ma się znajdować herb oraz sama firma Tabak Group z Kalisza, która według Zmudy jest przykładem dobrze rozwijającego się lokalnego przedsiębiorstwa. - To nie będzie tak, że na zwykłych papierosach, które można kupić w kiosku ruchu będzie herb Kalisza. To są naprawdę luksusowe produkty, których ceny będą zaczynały się, według producentów, od 100 euro. Tak więc to nie będzie sprzedaż w kiosku, tylko oferta skierowana do elitarnego grona klientów. To będzie produkt luksusowy – przekonuje radny PiS.
Radni PiS Martin Zmuda uważa, że herb Kalisza na ekskluzywnych wyrobach tytoniowych to doskonała promocja miasta
Z tymi argumentami nie zgadza się z kolei radny PO Dariusz Grodziński, który w trakcie głosowania wstrzymał się od głosu. - Są takie symbole i wartości jak godło, hymn państwowy, herb, hejnał czy insygnia miasta, które po to podlegają prawnej ochronie, aby zachowały swą godność i jednoczyły ludzi bez względu na ich ocenę różnych tematów czy produktów handlowych. Dlatego nie powinno się herbu miasta stosować m.in. w obiegu gospodarczym – uważa Dariusz Grodziński. - Zawnioskowałem o wykonanie oficjalnego logotypu, który orientuje przedsiębiorstwa i ich produkty jako "kaliskie", do udostępnienia na wniosek przedsiębiorcy do konkretnego produktu. Nie chcę w przyszłości dyskusji na temat, czy papierosów, czy alkoholu, czy długopisów lub elementów lotniczych czy AGD. Herb to symbol miasta i jego mieszkańców, a nie element znaku towarowego.
Czy herb Kalisza znajdzie się na produktach tytoniowych, a w przyszłości być może i innych? O tym zdecyduje ostatecznie prezydenta miasta.
Katarzyna Krzywda, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze