Kaliszanin wygrał w świetnym stylu. Od początku dominował nad bardziej doświadczonym rywalem i już w pierwszej rundzie rozbił mu łuk brwiowy. Potem regularnie trafiał przeciwnika, w pełni kontrolując walkę. Ostatecznie zaplanowany na sześć rund pojedynek w wadze superśredniej zakończył się po czwartym starciu. Mielewczyk krwawił tak mocno, że sędzia po konsultacji z lekarzem nie dopuścił go do piątej rundy. W konsekwencji Grabowski mógł cieszyć się z zasłużonego triumfu przez TKO.
Wychowanek kaliskiej Prosny pozostaje niepokonany na zawodowym ringu, na którym stoczył pięć walk. Wszystkie w okresie 10 ostatnich miesięcy. W sobotę po raz drugi z rzędu wygrał przed czasem.
W ramach jubileuszowej gali PBP10 odbyło się dziewięć pojedynków, w tym trzy w boksie olimpijskim. W walce wieczoru Kubańczyk Osleys Iglesias pokonał przez KO w pierwszej rundzie Argentyńczyka Ezequiela Osvaldo Madernę.
Napisz komentarz
Komentarze