W drodze do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski kaliski zespół wyeliminował już trzech rywali – Wigry Suwałki, Widzewa Łódź i Olimpię Elbląg. Starcie z będącym na fali Górnikiem Zabrze wydaje się jednak najtrudniejszym wyzwaniem. Rywale nie przegrali w PKO BP Ekstraklasie od trzech potyczek, a w minioną sobotę ograli na wyjeździe faworyzowaną Pogoń Szczecin 4:1. Jedną z bramek, po fantastycznym uderzeniu zza połowy boiska, zdobył Lukas Podolski. Przyjazd do Kalisza mistrza świata z 2014 roku to nie lada gratka dla kibiców.
– W Kaliszu czeka nas zupełnie inny mecz niż w Szczecinie. Musimy wejść w niego inaczej niż w Katowicach (GKS był poprzednim przeciwnikiem Górnika w Fortuna Pucharze Polski – przyp. red.). Od początku musimy pokazać, że jesteśmy drużyną Ekstraklasy – mówi były reprezentant Niemiec na łamach oficjalnej strony Górnika Zabrze www.gornikzabrze.pl.
Klasę 14-krotnego mistrza Polski docenia trener KKS-u, Bartosz Tarachulski, ale wierzy, że jego podopieczni są w stanie sprawić niespodziankę i wywalczyć historyczny awans do ćwierćfinału pucharowych rozgrywek.
– Będziemy walczyć. Wiemy, z kim się mierzymy. Z drużyną z ekstraklasy nie będzie łatwo, ale tanio skóry nie sprzedamy. To jest piłka nożna. Potrafiliśmy wyeliminować Widzewa Łódź, a w poprzednich latach Pogoń Szczecin czy Koronę Kielce. Widać, że Górnik jest w dobrej formie, ale trzeba zauważyć, że też jesteśmy w bardzo dobrej dyspozycji. Trzeba ją tylko przełożyć na to spotkanie. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony – przekonuje szkoleniowiec kaliskiego drugoligowca.
Wtorkowy pojedynek na stadionie przy ulicy Łódzkiej rozpocznie się o godzinie 14:30. Transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.
Napisz komentarz
Komentarze