Jak podaje portal ostrow24.tv (tam też więcej zdjęć ze zdarzenia) - na pasie do Poznania, od co najmniej godziny, stał dostawczy renault, w którym zagrzał się silnik, co było spowodowane wcześniejszą usterką układu chłodniczego. Kierowca renault miał wystawiony trójkąt i włączone światła awaryjne. Nagle w jego tył wjechał dostawczy merdeses, który jechał po towar do pobliskich Szczur.
Kierowcy renault nic się nie stało. Sprawca z mercedesa miał zakleszczoną nogę. Strażacy z użyciem kilku narzędzi hydraulicznych uwalniali go przez ponad pół godziny. Szczęśliwie mercedes jechał bez towaru. O wypadku poinformował znajdujący się na jego wyposażeniu system ecall.
Mężczyznę po wydobyciu z wraku auta przekazano załodze karetki pogotowia ratunkowego. W sumie na miejsce wysłano trzy ambulanse. Pierwsi na miejscu zdarzenia byli strażacy ochotnicy z Czekanowa.
Oba busy były z województwa śląskiego.
20-latek z Mercedesa doznał skręcenia stawu skokowego. Ostatecznie policja zakwalifikowała to zdarzenie jako kolizję. Sprawca został ukarany mandatem w wysokości 1050 zł i 10 punktami.
Napisz komentarz
Komentarze