Turniej z udziałem dzieci i kadetów z całego kraju odbył się w Lisiej Górze koło Tarnowa. Uczestniczyło w nim dwóch podopiecznych Aleksandra Kruka i Macieja Kaczmarka z klubu Kruk Gym Kalisz. Obaj okazali się najlepsi w swoich kategoriach.
Złoto w wadze do 42 kg dzieci młodszych (10-11 lat) wywalczył Jakub Pietrzak. W półfinale pokonał on dwukrotnego mistrza kraju i obrońcę pucharu z zeszłego roku, Nikodema Nycza (Maximus Kraków). Z kolei w finale, po zaciętej walce, odprawił Adama Pietraszka (Klincz Kielce). – W pojedynku półfinałowym Kuba zdeklasował rywala w każdej płaszczyźnie tajskiego boksu. Natomiast finał był bardziej wyrównany, ale w ostatnich rundach, po korektach taktycznych, nasz zawodnik dał z siebie wszystko, żeby zdobyć puchar dla Kalisza. Sukces jest tym cenniejszy, że Kuba walczył z zawodnikami o kategorię wagową wyższą, z lepszymi warunkami fizycznymi, a sam był początkowo przygotowany do turnieju w wadze do 38, a nie 42 kg – relacjonuje trener Maciej Kaczmarek, który towarzyszył kaliskim zawodnikom w narożniku, udzielając im cennych wskazówek.
Na najwyższym stopniu podium stanął też Igor Miklas, który rywalizował w kategorii do 63,5 kg kadetów. Jego pierwszym rywalem miał być reprezentant Niemiec, ale z powodu choroby wycofał się z turnieju. W tej sytuacji kaliszanin awansował do finału, w którym zmierzył się z Oskarem Skowronkiem (Klincz Kielce).
– Finał przebiegł pod dyktando naszego zawodnika, który pokonał rywala w pierwszej rundzie przed czasem, kończąc walkę typowo tajskimi technikami, czyli łokieć/kolano. Bardzo się cieszymy, bo Igor powrócił do ringu po półrocznej przerwie od walk spowodowanej złamanym nadgarstkiem i po rocznej do ringu muaythai. Nie wiedzieliśmy, jak jego organizm zareaguje, ale po tej kontuzji nie widać już żadnych śladów. Igor w tym roku wygrał wszystkie swoje pojedynki przed czasem, także w Mistrzostwach Polski K-1 – komentuje trener Kaczmarek. – Dziękujemy rodzicom za wsparcie logistyczne i bezpieczną podróż – dodaje szkoleniowiec Kruk Gym Kalisz.
Napisz komentarz
Komentarze