Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Chodził , chodził, aż wychodził. Mieszkaniec uciszył kościelne dzwony

Proboszcz: Jedna osoba spoza parafii potrafi sterroryzować całą parafię. Od jutra jesteśmy chyba pierwszą parafią w diecezji kaliskiej, gdzie dzwony musimy wyłączyć.

Za głośne kościelne dzwony, kuranty czy msze puszczane z zewnętrznych głośników to polska codzienność. Co jakiś czas jest jednak głośno o osobach, które chcą „uciszyć kościół”.

Zazwyczaj dotyczy to świątyń stojących blisko domów, bloków otoczonych budynkami, co często jeszcze potęguje dźwięk.

Sąsiedzi takich kościołów nie chcą być budzeni dzwonami. Nie chcą słyszeć w swoich mieszkaniach kazań. Chcą swobodnie rozmawiać, a nie czekać z wypowiedzeniem zdania, aż zamilkną kuranty.

Lato 2021 roku

Na głośno puszczaną przez głośniki mszę skarżą się sąsiedzi kościoła pw. św. Maksymiliana Kolbego w Lublinie.

– Jest to głośne i przeszkadza ludziom w niedzielnym śnie. Przecież ludzie pracują na trzy zmiany i często niedzielny poranek jest momentem, kiedy idzie się spać po pracy. Te dźwięki utrudniają zasypianie – mówią. I podkreślają, że msza jest odprawiana i nagłaśniana o godz. 7 rano.

Zdesperowani zgłaszają sprawę do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, ale ten nie dopatruje się przekroczenia norm hałasu. Proboszcz, ks. kan. Marek Sapryga, nie miał sobie nic do zarzucenia i tłumaczył, że msza nagłaśniana jest na prośbę osób, które w gorące dni wolą modlić się na zewnątrz. Mówił, że problem rozwiąże się sam, gdy zmieni się pogoda i ludzie będą się modlić w świątyni.

Lato 2022 roku

Tym razem Gdańsk. Na głośne dzwony skarży się pani Agnieszka.

– Dzwony biją 7 dni w tygodniu, 3 razy dziennie o 6 rano, 12 i 18 przez dwie minuty. Przy kościelnych świętach oczywiście częściej. Rekordem jest chyba Boże Ciało, kiedy biją co pół godziny. Nauczyliśmy się z rodziną wyjeżdżać zawsze, kiedy jakieś kościelne święto się zbliża, bo hałas jest nie do zniesienia – opowiada.

Pani Joanna z Bielska-Białej codziennie jest budzona o 6 rano. Winne są dzwony pobliskiego kościoła.

– Od blisko roku prowadzę walkę o uszanowanie moich praw. Jedyne, co udało się zdziałać, to przesunięcie tej niechcianej "pobudki" z 5.45 na 6 rano – mówi.

Jak prawnie wygląda kwestia hałasu?

Takimi sprawami zajmują się właśnie wojewódzkie inspektoraty ochrony środowiska, a normy są ściśle określone. Zgodnie z przepisami w przypadku zabudowy wielorodzinnej poziom hałasu w porze nocnej (godz. 22-6) nie powinien przekraczać 45 decybeli. 55 decybeli to norma w porze dziennej. W przypadku zabudowy jednorodzinnej normy hałasu wynoszą 40 dB w porze nocnej i 50 dB za dnia.

Prawo zabrania także używania instalacji nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych i przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Zakaz nie dotyczy jednak m.in. uroczystości oraz imprez związanych z kultem religijnym.

Czy zatem walka z głośnym kościołem jest z góry przegrana?

Nie. A dowiódł tego jeden z mieszkańców Nowych Skalmierzyc. Poskarżył się, że dzwony i kuranty brzmią o każdej pełnej godzinie. Ten człowiek odwiedzał kolejne instytucje. W końcu przyniosło to efekt.

Ksiądz Zbigniew Króczyński, proboszcz tej parafii, na mszy odczytał list od biskupa kaliskiego. Władze kościelne powołują się na pisma z Powiatowego Inspektoratu Ochrony Środowiska, a ten informuje, że należy „wyłączyć całkowicie kuranty oznaczające godziny, części godzin oraz wszelkie melodie, a pozostawić brzmienie dzwonów na Anioł Pański o godzinie 12 oraz na oznaczenie celebracji mszy świętych, pogrzebów czy procesji”.

– Okazało się, w takich żyjemy czasach, że jedna osoba spoza parafii potrafi sterroryzować całą miejscowość i całą parafię i niestety od jutrzejszego dnia jesteśmy chyba pierwszą parafią w diecezji kaliskiej, gdzie dzwony musimy niestety wyłączyć. Ten pan krzykiem, hałasem wygrał sprawę. Przyjmijmy to z pokorą, z takim zaufaniem, że pan Bóg jakoś to rozwiąże. – skomentował proboszcz podczas kazania.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

AntyPiS 17.12.2022 19:50
Hipokryzja i nachalne narzucanie swoich poglądów, powinno być surowo karane, ale nie uzyskamy tego dopóki MS-PG jest "Zero"!

Z.Martyniuk 17.12.2022 15:39
A moze ten katabas pierdolnie sie w łeb a nie będzie fizycznie i psychicznie terroryzował ludzi...

Zbigniew 17.12.2022 09:29
Brawo dość zmuszania do wysłuchiwania kościelnych dzwonów, które od wieków zwiastowały nieszczęścia i biły na trwogę, to jest kościelny terroryzm.

Misia 16.12.2022 21:34
Dzwony kuranty można uciszyć tylko nie można zlikwidować smrodów od Wytwórni alkoholu po byłej cukrowni hałasów też nie brakuje. Środowisko ochrony brak reakcji

WIŚNIA 16.12.2022 17:54
Ksiądz na Zagorzynku też się swoimi dzwonkami chwali cztery razy dziennie, jeszcze jest młody to dzwonki ma sprawne,jest się czym pochwalić.

Anonimowy 17.12.2022 18:26
Pomyliłaś się jeżeli już to 5 razy dziennie .A co Ci w tym przeszkadza. ,, Dzwonki " zakupili parafianie chyba tego chcieli

haltdiklape 16.12.2022 14:58
Naruszenie dóbr osobistych komentarzem podczas kazania. Nazywania terrorystą Obywatela domagającego się przestrzegania prawa?!?! Sugerowanie "rozwiązania" przez Boga (może ręką Boga ...?)?!? Dzielenie Obywateli ze względu na przynależność ("osoba spoza parafii')?!?

Marek 16.12.2022 14:50
Ksiadz powinien byc dumny z bycia "pierwszym"! No i od czegos trzeba zaczac! Brawo ten pan!!!

Robert 16.12.2022 14:16
Czy Ci, którzy domagają się wyłączenia dzwonów w kościele walczą z Kościołem? Ciekawe co na to niejaki R. Bąkiewicz określający siebie mianem "Obrońcy kościołów"

Polska. Nie PiS nie PO 16.12.2022 18:24
Ten "bąkiewicz to też dzwon" I też go ktoś wyłączy . To tylko kwestia czasu!!!

kama 16.12.2022 13:44
Brawo dla tego pana.Wysłannicy watykanu nas teroryzuja.!!Mam dosyć na osiedlu dobrzec słuchania spiewu księdza po winie mszalnym!!Czas tu zrobić porzadek!!

Bolko 16.12.2022 12:29
Panie klecha okazuje się że jeden pomyleniec terroryzuje cały kraj nie wliczając w to kolaborantów watykanskich to ubek ps Balbina

Bolko 16.12.2022 12:23
Dzwony koscielne nie przeszkadzają a tuby na miesiecznicy w parku saskim są zagrożeniem terorystycznym słuchanie muzyki z telefonu w czasie jakiejś mszy na zewnątrz to obraża uczuć religijnych wypad do watykanu kolaboranci tam jest wasz buk

Moher 16.12.2022 21:46
Pambuk, gżeszniku.

Trzyzmianowiec 16.12.2022 11:27
Wreszcie......Ufffff...

NN 16.12.2022 10:43
Wycie kojota przez głośniki umieszczone NA ZEWNĄTRZ jest słyszalne w promieniu kilkuset metrów. Jakbym chciał posłuchać, to wejdę do środka.

DASDASD 16.12.2022 10:18
Okazało się, w takich żyjemy czasach, że jedna osoba spoza parafii potrafi sterroryzować całą miejscowość i całą parafię i niestety od jutrzejszego dnia jesteśmy chyba pierwszą parafią w diecezji kaliskiej, gdzie dzwony musimy niestety wyłączyć. Ten pan krzykiem, hałasem wygrał sprawę. Przyjmijmy to z pokorą, z takim zaufaniem, że pan Bóg jakoś to rozwiąże. – skomentował proboszcz podczas kazania. DZIEKUJE JESZCZE NIKT MNIE NIGDY TAK NIE ZMOWYTOWAL, PIERWSZA ALE GWARANTUJE ZE NIE OSTATNIA

Mariusz 16.12.2022 10:16
Brawo i tak powinno być wszędzie.

kaliszanin 16.12.2022 09:06
bardzo dobrze wszędzie ich pełno uciszyć tą sektę ludzie pracują i przyjdą z nocnej zmiany a te oszołomy walą dzwonami nic nie robią tylko żyją w bezwstydnym przepychu !!!

Kaliszanka 17.12.2022 11:34
Ty Kaliszanin "po trzech zmianach" to też jesteś niezły oszołom. Masz prawo do spokoju we własnym domu , ale nie masz prawa wyrażać swojego zdania w sposób obraźliwy dla innych. Miło ci , że na początku komentarza wyraziła o tobie swoje zdanie w twoim stylu ?

życie 16.12.2022 08:55
I ksiądz pisze o terroryzmie ? A może to kościół terroryzuje większość tylko nie każdy ma chęć i odwagę zadziałać . Brawo dla Pana który dał ludziom trochę ciszy .

Antek 16.12.2022 08:49
Brawo dla tego Pana! Dosyć tego terroru "jedynej słusznej"!

Stanisław 16.12.2022 08:45
Sowina k. Pleszewa będzie następna

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: -1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 996 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama