To był mecz o przysłowiowe sześć punktów. Oba zespoły rywalizują bowiem o miejsce w czołowej czwórce i jak najwyższe rozstawienie w fazie play-off. Na razie wyżej w tabeli są czwarte bielszczanki, ale po sobotnim spotkaniu piąte kaliszanki mają już tyle samo punktów – 18.
Podopieczne Marcina Widery rozegrały w sobotę solidne zawody. Już w pierwszym secie wykazały się niezłą dyspozycją, odrabiając pięciopunktową stratę, a następnie zwyciężając do 22. Nieco gorzej poszło im tylko w drugiej odsłonie, w której prowadziły wprawdzie 22:20, ale potem przegrały trzy kolejne wymiany i uległy gospodyniom 23:25. W końcówkach dwóch kolejnych partii wykazały się jednak większym opanowaniem od miejscowych. Wygrane do 20 i 21 pozwoliły kaliszankom zainkasować cenne trzy punkty na otwarcie rundy rewanżowej fazy zasadniczej TAURON Ligi.
Akcję, która zamknęła rywalizację, sfinalizowała Aleksandra Cygan, ale pierwsze skrzypce grała w sobotę jej imienniczka – Aleksandra Rasińska, która atakowała ze skutecznością 67 procent, notując na swoim koncie 23 oczka. Ona też zasłużenie odebrała statuetkę dla MVP.
O kolejne zwycięstwo ekipa znad Prosny powalczy w najbliższy piątek w Tarnowie. Mecz z tamtejszym beniaminkiem Roleski Grupa Azoty rozpocznie się o godzinie 20:30 i pokaże go na żywo stacja Polsat Sport.
***
BKS BOSTIK Bielsko-Biała – Energa MKS Kalisz 1:3 (22:25, 25:23, 20:25, 21:25)
BKS: Pierzchała 13, Nowicka 5, Borowczak 9, Majkowska 7, Sobiczewska 5, Damaske 18 oraz Mazur (l), Nowak (l), Szczepańska-Pogoda 10, Abramajtys
Energa MKS: Drużkowska 22, Wójcik, Rasińska 23, Cygan 11, Grabka 5, Fedorek 6 oraz Lemańczyk (l), Kuligowska 8, Efimienko-Młotkowska
MVP: Aleksandra Rasińska (Energa MKS)
Napisz komentarz
Komentarze