Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kosztowny przestój z Azotami. Szczypiorniści Energa MKS zaczęli rundę od porażki (ZDJĘCIA)

Słabszy fragment w końcówce pierwszej połowy przesądził o porażce szczypiornistów Energa MKS Kalisz w domowym starciu z Azotami Puławy. Na otwarcie rundy rewanżowej w PGNiG Superlidze kaliszanie ulegli rywalom 31:38.
Kosztowny przestój z Azotami. Szczypiorniści Energa MKS zaczęli rundę od porażki (ZDJĘCIA)

Do 23. minuty podopieczni Pawła Nocha toczyli z wyżej notowanym przeciwnikiem wyrównany bój. Po kwadransie, gdy karnego pewnie wyegzekwował Mateusz Góralski, prowadzili nawet 10:8. Wystarczyły jednak trzy minuty, aby losy meczu się odwróciły, a szansa na punkty uciekła bezpowrotnie. W tym właśnie czasie z wyniku 13:12 dla Energa MKS zrobiło się 17:13 dla Azotów, które na przerwę miały już pięć bramek zapasu (20:15). Skutki tego przestoju okazały się dla gospodarzy kosztowne. Po przerwie nie byli bowiem w stanie odrobić strat. Co najwyżej zbliżyli się do oponentów na trzy trafienia (22:19). Puławianie w pełni kontrolowali przebieg rywalizacji, powiększając jeszcze dystans, a następnie triumfując 38:31.

Popełniliśmy trzy, a nawet cztery krytyczne błędy, które kosztowały nas stratą łatwych bramek z kontrataków. Przez to na przerwę schodziliśmy przy minus pięć po tak naprawdę bardzo dobrej połowie. Nasza gra w ataku pozycyjnym wyglądała zdecydowanie lepiej niż w meczu pucharowym z Kwidzynem. Byliśmy bardzo skuteczni, wypracowaliśmy sobie wiele sytuacji, ale ten koszt, który ponieśliśmy z powodu błędów, był niestety nie do odrobienia. Przegraliśmy znacznie patrząc na wynik, ale widzę dużo pozytywnych sygnałów – ocenił trener Energa MKS, Paweł Noch.

Na pocieszenie dla kaliszan tytułem MVP spotkania wyróżniono Macieja Pilitowskiego, który zdobył pięć bramek. On i jego koledzy z drużyny mogą się już skupić na kolejnym rywalu, a będzie nim Ostrovia. Derbowy pojedynek w Arenie Ostrów zaplanowano na niedzielę, 12 lutego (godz. 17:00).

***

Energa MKS Kalisz – Azoty Puławy 31:38 (15:20)

Energa MKS: Szczecina, Hrdlicka – Krępa 6, M. Pilitowski 5, Bezer 4, Góralski 4, Wróbel 4, Grizelj 3, Bekisz 2, Zieniewicz 2, Drej 1, Karpiński, Kus, Kużdeba.
Kary: 6. min. Rzuty karne: 4/4.

Azoty: Borucki, Koshovy – Zivković 7, Kowalczyk 6, Jarosiewicz 5, Janikowski 4, Valles 4, Adamski 3, Burzak 3, Marciniak 2, Przybylski 2, Fedeńczak 1, Górski 1, Antolak.
Kary: 16. min. Czerwone kartki: Rafał Przybylski (41. min, za faul), Ivan Burzak (52. min, za faul). Rzuty karne: 3/4.

Sędziowali: Andrzej Chrzan (Tarnów) i Michał Janas (Wieliczka)
Widzów: 2436



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
kla 05.02.2023 15:16
Nie popełniliśmy trzy czy cztery błędy, popełniliśmy tylko jeden zatrudniając takiego trenera.

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 13°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama