Kaliszanie zaczęli z animuszem, szybko zdobyli dwa gole, ale potem inicjatywę przejęli zabrzanie, którzy niemal przez całą pierwszą połową utrzymywali dwu-, a momentami trzybramkowy dystans. W odrobieniu strat gospodarzom nie pomagały niewymuszone błędy w ataku oraz dobre interwencje byłego reprezentanta Polski, Piotra Wyszomirskiego. Swoje pięć minut miał też golkiper Energa MKS. Tuż przed przerwą Jan Hrdlicka dwukrotnie, w kapitalnym stylu, powstrzymał rzuty rywali, jednak jego koledzy nie zdołali tego odpowiednio spożytkować i zamiast schodzić do szatni przy równowadze bądź prowadzeniu, udali się tam z bagażem dwóch trafień (13:15).
O ile w pierwszej połowie spotkanie było dość wyrównane, o tyle w drugiej dominowali już tylko podopieczni doskonale znanego nad Prosną Patrika Liljestranda. Kaliszanie kompletnie zawodzili w ofensywie. Wszak po przerwie rzucili zaledwie sześć bramek, z czego trzy z karnych. W takiej sytuacji trudno myśleć o dogonieniu przeciwnika, a tym bardziej o zwycięstwie. W 49. minucie Górnik powiększył przewagę do siedmiu trafień (23:16), a ostatecznie zwyciężył 26:19.
O dodatkowy ból głowy trenera Pawła Nocha przyprawia sytuacja zdrowotna w jego zespole. W sobotę nie mógł wystąpić m.in. Mateusz Góralski, a na listę kontuzjowanych w trakcie meczu z zabrzanami dołączył Josip Bezer. W pierwszej części potyczki chorwacki rozgrywający niefortunnie spadł na parkiet i skręcił nogę w kolanie, przez co najprawdopodobniej czeka go dłuższa przerwa.
Mimo trzynastej w tej kampanii porażki kaliszanie zachowali jedenaste miejsce w tabeli PGNiG Superligi. Do ligowej rywalizacji wrócą za dwa tygodnie. 18 marca zagrają na wyjeździe z Grupą Azoty Unią Tarnów.
***
Energa MKS Kalisz – Górnik Zabrze 19:26 (13:15)
Energa MKS: Hrdlicka – Drej 5, Krępa 4, Bekisz 3, Zieniewicz 3, Bezer 1, Grizelj 1, K. Pilitowski 1, Wróbel 1, Adamczyk, Karpiński, Kus, Kużdeba, M. Pilitowski.
Kary: 4. min. Rzuty karne: 3/6.
Górnik: Wyszomirski, Kazimier – Przytuła 7, Artemenko 6, Mauer 6, Tokuda 3, Ivanović 2, Bachko 1, Ilchenko 1, Ivanytsia, Kaczor, Krawczyk, Molski, Wąsowski.
Kary: 8. min. Rzuty karne: 1/1.
Sędziowali: Korneliusz Habierski i Grzegorz Skrobak (Głogów)
Widzów: 2564
Napisz komentarz
Komentarze