Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nowe wyzwanie Łukasza Kobusińskiego. „Czerpać radość z grania”

Łukasz Kobusiński dwa razy świętował ligowe awanse jako zawodnik kaliskiego MKS-u. O kolejny powalczy już jako trener. Za sobą ma udany debiut w roli szkoleniowca piłkarek ręcznych SWWS Energa Szczypiorno Kalisz. – Mamy swój cel i małymi kroczkami będziemy do niego dążyć – zaznacza.
Nowe wyzwanie Łukasza Kobusińskiego. „Czerpać radość z grania”

Kobusiński jest kaliszaninem, ale w barwach rodzimej drużyny zadebiutował dopiero w wieku 30 lat. Wcześniej występował w Ostrovii i Grunwaldzie Poznań, a także w niemieckich ekipach – Sonneberger HV i TV Jahn Duderstadt. Do Kalisza wrócił w 2010 roku i przez blisko dziesięć lat bronił barw najpierw KPR Szczypiorno, a potem MKS Kalisz, świętując z tym zespołem, jako filar jego obrony, dwa awanse – do pierwszej ligi i PGNiG Superligi. Potem pełnił rolę asystenta trenera Patrika Liljestranda, a ostatnio pracował z młodzieżą KPR Szczypiorno. Teraz podjął się nowego wyzwania w postaci prowadzenia pierwszoligowej drużyny piłkarek ręcznych SWWS Energa Szczypiorno Kalisz.

Byłem pełen obaw podejmując to wyzwanie, ale bardzo miło się zaskoczyłem. Widząc zaangażowanie dziewczyn na treningach naprawdę daje mi to dużo radości i satysfakcji, że mogę z nimi pracować – podkreśla szkoleniowiec.

W jego debiucie w nowej roli kaliszanki ograły SPR Olkusz 33:21. Na tak wysokie zwycięstwo zapracowały przede wszystkim w drugiej połowie.

Po ostatniej przegranej presja na dziewczynach była z pewnością duża, ale starałem się tę presję z nich zdjąć. Na początku było z tym trudno, ale później, gdy poczuły już luz, grały to, czego oczekiwałem. Myślę jednak, że ten zespół może grać dużo lepiej i mam nadzieję, że uda mi się przywrócić to granie, do którego już przyzwyczaiły kibiców – wskazuje Kobusiński.

Szkoleniowiec beniaminka podkreśla, że nie robi rewolucji zarówno w treningach, jak i w taktyce.

– Na pewno wprowadziliśmy kilka nowych rozwiązań, ale nie ma nowej filozofii gry. Gramy to samo, co do tej pory, plus nowe rozwiązania w danych sytuacjach. Chcemy grać szybko, dynamicznie. Na razie nasza ławka jest dość krótka, bo mamy kontuzjowane zawodniczki, i do końca tej gry realizować nie możemy, ale liczę, że niedługo dziewczyny wrócą i będzie więcej możliwości. Szybka gra powinna być kluczem do zwycięstw. Proszę też dziewczyny, żeby czerpały radość z grania. Żadnej presji nie wywieram. Koncentracja i pełne zaangażowanie, a do tego radość z gry powinny przynieść sukces – uważa 43-letni trener.

Kaliski zespół jest liderem grupy B pierwszej ligi i tę lokatę zamierza utrzymać do samego końca.

Patrzymy na każdy kolejny mecz. Nie wybiegamy zbyt daleko do przodu. Trzeba wygrać każde kolejne spotkanie. Mamy gdzieś z tyłu głowy swój cel, ale będziemy do niego dążyć małymi kroczkami. Jeszcze daleka droga do osiągnięcia tego, co chcemy w tym sezonie – zaznacza Łukasz Kobusiński.

Najbliższe starcie z udziałem jego podopiecznych odbędzie się w sobotę w Jeleniej Górze. O godzinie 18:00 SWWS Energa Szczypiorno zmierzy się z miejscowymi Karkonoszami.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama