W Parku Przyjaźni w Kaliszu w ostatnich latach sporo się działo. Remontowane są tamtejsze alejki, odnowiono drewniany mostek, w końcu pobudowano tam pierwszą w Kaliszu publiczną tężnie solankową.
W parku jest też pięć stawów. To miejsce często odwiedzane przez kaliskich wędkarzy. A na możliwość zwiększenia atrakcyjności tego miasta w swojej interpelacji zwraca uwagę radny Tomasz Bezen.
Proszę pana Prezydenta o zwiększenie atrakcyjności Parku Przyjaźni poprzez zarybienie znajdujących się tam stawów. (…) Myślę , że niedużym kosztem zarybienia powiększymy rzeszę ludzi aktywnie spędzających czas wolny w parku (szczególnie dzieci i młodzieży). – pisze do prezydenta Kinstowskiego radny Bezen.
Członek stowarzyszenia Wszystko dla Kalisza zaznacza, że zarybienie powinno odbyć się przy równoległej zmianie w regulaminie korzystania z tych stawów. Miejsca te powinny być oznaczone tablicami „No kill”, a to oznacza, że można byłoby wędkować, ale tylko rekreacyjnie. Wędkarz złowioną rybę musiałby wypuścić do zbiornika, a nie jak to jest teraz, zabierać do domu, po prostu na patelkę.
Napisz komentarz
Komentarze