- Polacy, 30 procent z nich nie wierzy, że ich problemy rozwiąże Jarosław Kaczyński czy Donald Tusk, oni szukają nowych twarzy, nowych rozwiązań politycznych – mówiła na wczorajszej konferencji prasowej Barbara Oliwiecka.
A nowym rozwiązaniem politycznym ma być wspólna lista Polski 2050 i PSL-u. To alternatywa dla PO-PiSu ale nie skrajnie prawicowa i tak radykalna jak Konfederacja- mówią przedstawiciele Trzeciej Drogi w Kaliszu ustami Barbary Oliwieckiej, radnej miejskiej od Szymona Hołowni i Andrzeja Grzyba, posła PSL-u. Nowy polityczny twór szukać będzie poparcia m.in. u przedsiębiorców.
O stabilnej gospodarce, która docenia te małe firmy, które tworzą ten nasz PKB, m.in. właśnie poprzez takie rozwiązania jak VAT tylko od zapłaconej faktury. To co w tej chwili dzieje się z firmami, to co PiS zrobił, rząd z prawem, zmieniając składkę zdrowotną, to przedsiębiorcy mówią wprost, to jest pętla na ich szyi – mówi Oliwiecka.
I Polska 2050 i PSL sporo uwagi poświęcają sprawie klimatu i potencjalnych korzyści jakie mogą płynąć z transformacji energetycznej.
To obywatele mają zarabiać na zielonej transformacji. Małe firmy inwestujące w odnawialne źródła energii mają odczuwać realną korzyść z transformacji energetycznej, a nie wielkie spółki skarbu państwa. To również gospodarstwa rolne, które są miejscem potencjalnym wytwarzania bioenergii – dodają wspólnie Oliwiecka i Grzyb.
Sporo uwagi- szczególnie, co zrozumiałe PSL poświęca rolnictwu.
Dlaczego gospodarstwa rolne w Wielkopolsce i w Polsce odszkodowania suszowego za ubiegły rok nie dostały? – pytał Andrzej Grzyb.
Działacze obu partii zwracają uwagę na problem nadmiernej centralizacji władzy i słabnący wpływ społeczeństwa na otaczającą nas rzeczywistość.
W całym tym systemie ten sektor organizacji pozarządowych miał swoje miejsce, nie może dobrze funkcjonować państwo, jeżeli następuje uwiąd aktywności społecznej, jeżeli chce państwo czy nawet samorząd chce zastąpić tę aktywność obywatelską – mówi Andrzej Grzyb, poseł PSL.
Politycy Trzeciej Drogi nie zdradzają jeszcze kto i w jakiej kolejności wystąpi na ich liście wyborczej. Bez wątpienia pojawią się na niej i Oliwiecka i Grzyb. Kolejność na liście może mieć duże znaczenie dla tych polityków, bo niektóre sondaże jak np. ten dla serwisu lokalnapolityka.pl dają temu komitetowi tylko jeden mandat posła z okręgu kalisko – leszczyńskiego.
Andrzej Grzyb na pewno lepszy wynik wypracuje na wsi, Barbara Oliwiecka może liczyć na poparcie, ale głównie w mieście. Dwójce polityków z Kalisza głosy może odbierać inny kandydat, np. z Leszna lub z Ostrowa Wielkopolskiego. Walka o mandat będzie zatem trudna.
Barbara Oliwiecka wcześniej była członkiem Nowoczesnej, która weszła w stałą współpracę z PO, tworząc Koalicję Obywatelską. Z grupą radnych zrobiła wyłom w KO, odeszła z tego klubu tworząc na chwilę lokalne stowarzyszenie, by ostatecznie wylądować w Polsce 2050.
Andrzej Grzyb jest wieloletnim działaczem PSL, wcześniej europosłem. A samo PSL ma spore doświadczenie koalicyjne. W ostatnich 3 dekadach PSL tworzyło wspólny rząd najpierw z SLD, potem z PO.
Napisz komentarz
Komentarze