W Lubinie kaliszanie mieli do wyrównania rachunki za porażkę w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu, która pozbawiła ich udziału w barażach o awans do pierwszej ligi. Zadanie było jednak o tyle utrudnione, że rezerwy Zagłębia przystąpiły do niedzielnej potyczki wzmocnione zawodnikami z ekstraklasy. Jednym z takich graczy był bośniacki bramkarz Jasmin Burić, który w pierwszej połowie z powodzeniem interweniował po strzałach Kentaro Araia i Macieja Białczyka. Okazje stwarzali też Miedziowi, ale strzegący bramki KKS-u Maciej Krakowiak ani razu nie dał się zaskoczyć. W drugiej połowie kaliski golkiper musiał bronić między innymi uderzenia kolejnego piłkarza z pierwszej drużyny Zagłębia, Adama Ratajczyka. I właśnie dobra postawa obu bramkarzy wydatnie przyczyniła się do tego, że w niedzielnym spotkaniu padł bezbramkowy remis.
KKS zdobył pierwszy w tym sezonie punkt, ale po dwóch kolejkach nadal nie ma na swoim koncie żadnego strzelonego gola. Ten stan rzeczy spróbuje zmienić w najbliższy piątek, gdy o 17:30 podejmie na stadionie przy ulicy Łódzkiej ekipę GKS-u Jastrzębie.
***
Zagłębie II Lubin – KKS Kalisz 0:0
Żółte kartki: Terlecki, Ratajczyk, Orlikowski, Kocaba (Zagłębie II) oraz Koczy, Kalenik, Arai, Kieliba (KKS)
Sędziował: Robert Marciniak (Kraków)
Zagłębie II: Burić – Orlikowski, Kruk, Jach, Karasiński – Masiak (46 Ratajczyk), Kocaba, Terlecki (46 Kizyma), Bułeca (46 Popielec), Kruszelnicki (80 Dudziński) – Szafranek (69 Kusztal)
KKS: Krakowiak – Białczyk, Kieliba, Gawlik, Smoliński – Głaz (46 Szewczyk), Kalenik (88 Gęsior), Arai (86 Maroszek), Gordillo, Koczy – Sobol (83 Janiak)
Napisz komentarz
Komentarze