W trwającym okresie przygotowawczym kaliski zespół jest nie do zatrzymania i wygrywa mecz za meczem. Co więcej, w każdym sparingu, a rozegrał ich już cztery, rzuca ponad 30 bramek. Nie inaczej było w piątkowej potyczce w Arenie, w której rywalem ekipy znad Prosny był Piotrkowianin Piotrków Trybunalski.
O triumfie gospodarzy zadecydowała przede wszystkim udana w ich wykonaniu pierwsza połowa. Już po dziesięciu minutach prowadzili bowiem 9:4, a do szatni schodzili przy wyniku 20:12. Z kolei w 40. minucie odskoczyli oponentom na 27:18. Wprawdzie w ostatnim kwadransie ich przewaga nieco stopniała, ale była na tyle duża, że przyjezdnym nie udało się odrobić strat. Po 60. minutach rywalizacji tablica wskazała na wygraną miejscowych 34:30.
– Zależało nam na tym, żeby poprawić grę w obronie i w pierwszej połowie to się nam udało. Niestety w drugiej części znów wkradło się rozluźnienie i gra się posypała. Ale cieszę się, że robimy stopniowe postępy. Dalej jednak musimy solidnie pracować. Okres przygotowawczy przebiega jak na razie bardzo dobrze, zawodnicy są zaangażowani i czekamy na kolejne sprawdziany – mówi trener Paweł Noch.
W najbliższym tygodniu kaliszanie rozegrają kolejne dwa sparingi. W środę, 9 sierpnia, ich dyspozycję ponownie przetestuje Śląsk Wrocław. To spotkanie kontrolne odbędzie się w hali Arena. Z kolei w piątek, 11 sierpnia, podopieczni trenera Nocha pojadą do Opola, by sprawdzić się na tle miejscowej Gwardii.
***
Energa MKS Kalisz – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 34:30 (20:12)
Napisz komentarz
Komentarze