Adrian Cierpka jest najnowszym nabytkiem drugoligowca znad Prosny. Po zaledwie kilku treningach w piątek zadebiutował w nowych barwach w pojedynku z GKS-em Jastrzębie. Rozegrał pełne 90 minut, a do tego zaliczył gola i asystę przy trafieniu Nestora Gordillo, wydatnie przyczyniając się do pierwszego w tym sezonie zwycięstwa kaliskiej drużyny (3:1).
– Do każdego przeciwnika trzeba podchodzić z szacunkiem. Patrząc jednak na przebieg pierwszej połowy to najwięcej pretensji mieliśmy do siebie, rozmawialiśmy o tym w szatni, trener też to zauważył. Brakowało nie tylko aspektów piłkarskich, ale też takiej agresji, doskoku do rywala. Powinniśmy skupić się na sobie, na naszych mankamentach i je poprawiać, a wtedy cała gra będzie wyglądała lepiej. Trzeba jednak docenić tą wygraną, zwłaszcza że zespół się buduje i potrzebuje czasu – ocenia Adrian Cierpka.
28-letni pomocnik jest przekonany, że z tygodnia na tydzień kaliszanie będą prezentować się coraz lepiej.
– Po pierwszych dniach w klubie jestem zbudowany tym, co tutaj zobaczyłem, jaka atmosfera panuje w drużynie i jakie standardy wprowadza trener. W tym miejscu chciałbym zaapelować do kibiców – trochę cierpliwości, a wszystko pójdzie w dobrym kierunku, biorąc pod uwagę to, jak pracujemy na co dzień – twierdzi Cierpka.
Były młodzieżowy reprezentant Polski występował wcześniej na różnych szczeblach rozgrywkowych, również w ekstraklasie, m.in. w Lechu Poznań, Warcie Poznań, Górniku Łęczna. Ostatnie dwa lata spędził zaś w rumuńskich klubach.
– Każda liga ma swoją specyfikę i w każdej lidze można znaleźć coś lepszego i gorszego. Na ten moment nie pora jednak na porównania. Chcę skupić się na pracy, bo jestem tutaj dopiero od kilku dni i wiem, że jeszcze dużo mi brakuje. Wiem też, że mogę dać od siebie o wiele więcej zespołowi i wierzę, że to zrobię. Aspirujemy do wysokich celów, nie ma co kryć, czuję to od początku, że tak jest i takie podejście ma cały zespół – przekonuje Adrian Cierpka.
Napisz komentarz
Komentarze