Wraz z nami jest senator, pan Janusz Pęcherz, który jest kandydatem paktu senackiego, kandydatem wszystkich partii demokratycznych, wieloletni prezydent Kalisza, nie trzeba jakoś szczególnie przedstawiać – mówił dziś na konferencji prasowej Krzysztof Grabowski, rzecznik wielkopolskich struktur PSL.
Janusz Pęcherz był trzykrotnym prezydentem Kalisza. W kończącej się kadencji zasiada w Senacie, do którego kandyduje ponownie z poparciem od Koalicji Obywatelskiej, przez PSL, Polskę 2050, Zielonych po Lewicę i Wiosnę Roberta Biedronia.
To jest przykład, że właśnie można się porozumieć – mówił senator Pęcherz.
Janusz Pęcherz liczy, że porozumienie partii obecnie opozycyjnych jest możliwe również w przyszłym parlamencie.
To nie chodzi tylko, że ma wygrać Koalicja, albo Trzecia Droga czy Lewica. Te partie muszą wejść do Sejmu żeby rzeczywiście zmieniać Polskę, jedna partia niczego nie zrobi - ocenia były prezydent Kalisza.
Liderzy Trzeciej Drogi mówili o swoim programie wyborczym i potrzebach Kalisza i regionu. O obwodnicy czy uzdatnieniu zbiornika w Szałem mówiła Barbara Oliwiecka, kandydatka z drugiej pozycji.
Kaliszan nie obchodzi, który polityk lubi którego albo dlaczego się nie mogą dogadać żeby w końcu odciążyć miasto od spalin, a latem wykąpać się w zalewie Szałe. My jako Trzecia Droga chcemy być gwarantem takiej współpracy i takiej skuteczności działania, pokazaliśmy to tworząc koalicję, opracowując wspólne postulaty – mówi Barbara Oliwiecka, kandydatka Trzeciej Drogi.
Andrzej Grzyb- lider listy, mówił też o bieżących problemach rolników i przedsiębiorców, które porusza w swojej interpelacji do premiera, w trwającej wciąż kadencji.
Brak możliwości zaopatrzenia w hurtowe ilości oleju napędowego. Zrobiłem w tej sprawie interpelacje do prezesa rady ministrów, ponieważ firmy, które zaopatrują rolników, zaopatrują przedsiębiorców, firmy drogowe, transportowe nie mogą nabyć w magazynach Orlenu paliwa i nie mają potwierdzeń na swoje zamówienia – mówi Andrzej Grzyb, poseł PSL, kandydat Trzeciej Drogi.
I Barbara Oliwiecka i Andrzej Grzyb dużo czasu poświęcili tzw. zielonej transformacji, która powinna umożliwiać zarabianie na czystej energii obywatelom czy samorządom, nie tylko energetycznym wielkim koncernom.
Napisz komentarz
Komentarze