To była bardzo szybka wizyta. Szymon Hołownia pojawił się w Kaliszu, ale jego głównym celem był wczoraj Poznań, gdzie przed siedzibą TVP mówił o konieczności uzdrowienia mediów publicznych. Dlatego, by zdążyć do stolicy Wielkopolski, w Kaliszu nie było czasu na pytania od dziennikarzy.
W krótkim wystąpieniu Hołownia zachęcał do głosowania na Barbarę Oliwiecką, startującą z 2. miejsca z list Trzeciej Drogi w naszym okręgu.
Basia będzie toczyła tutaj w Kaliszu niełatwy bój, ale to doświadczona radna, działaczka. Jest z nami już od dawna i mogę powiedzieć, że jest całym sercem i duszą i działaniem z ruchu Polska 2050 – mówił Szymon Hołownia.
Barbara Oliwiecka do partii Szymona Hołowni dołączyła 2,5 roku temu. Wcześniej była działaczką Nowoczesnej, a następnie Koalicji Obywatelskiej.
Pamiętam Szymon twoje słowa, że polityka to nie sklep meblarski - stołków nie rozdajemy – mówiła Barbara Oliwiecka, nawiązując do postulatu Polski 2050 o odpartyjnieniu Państwa.
Trzecia droga ma nie tylko trafne diagnozy, ale ma też konkretne rozwiązania. Odpartyjnimy państwo i kropka. Kropka to jest krajowy rejestr osób publicznie eksponowanych. Jeżeli Dania, Szwecja, Finlandia mają jawne rejestry, są transparentne w tym zakresie i tam nepotyzm jest na najniższym poziomie w Europie, jest bardzo piętnowany w społeczeństwie, to u nas też się to uda – przekonywała kandydatka na posłankę.
Podczas spotkania na Plantach mowa była również o Bezpartyjnych Samorządowcach. Hołownia i Oliwiecka wprost nazwali ich „przybudówką PiS-u”.
Chcemy jasno powiedzieć, zadeklarować, że z PiS-em Polska 2050 – Trzecia Droga żadnej koalicji tworzyć nie będzie. Ani z PiS-em ani z żadnymi ich przystawkami, niezależnie od tego jak się będą nazywać i jak się będą deklarować. To nie jest ten sposób robienia polityki, który dzisiaj w Polsce jest potrzebny. Polska potrzebuje zmiany, zapełnienie nowego myślenia i pójścia do przodu – mówił Hołownia.
Przed wyjazdem do Poznania Szymon Hołownia rozmawiał tez z mieszkańcami. Jeden ze starszych mężczyzn pytał Hołownię o jego stosunek do Kościoła.
- Jestem praktykującym katolikiem, w tej kwestii nic się nie zmieniło. Natomiast uważam, że sprawy między państwem a Kościołem zaszły za daleko. To wszystko co się dzieje, jeśli chodzi o finansowanie wszystkich historii z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, mieszanie wszystkich uroczystości kościelnych i państwowych… nie można na to patrzeć. Kościół nigdy nie wychodził dobrze na romansie z polityką – mówił Szymon Hołownia.
Hołownia uważa, że należy zlikwidować fundusz kościelny i zastąpić go odpisem podatkowym, odebrać biskupom prawo decydowania o liczbie godzin religii w szkołach oraz uregulować kwestie cenników na cmentarzach.
Napisz komentarz
Komentarze