W nocy z poniedziałku na wtorek na profilu oficjalnym na facebooku posła Kalety pojawił się film z jego krótkim oświadczeniem.
Właśnie wróciłem ze szpitala. Nie mogę powiedzieć więcej, powiem tylko tyle, że to jest efekt nienawiści. Nienawiści do mojej osoby, nienawiści do Prawa i Sprawiedliwości. Szczegóły wkrótce, jeszcze nigdy nic takiego mi się nie przytrafiło – powiedział poseł Kaleta, a na nagraniu widać, że ma rękę opatrzoną i zabezpieczoną temblakiem.
Co się stało? Poseł mówił m.in. w Radiu Poznań, że od kilku dni na jednej z ulic w Kaliszu zrywane są jego plakaty wyborcze. Piotr Kaleta postanowił w poniedziałkowy wieczór przypilnować plakatów, by sprawdzić czy i tej nocy ktoś przyjdzie je zniszczyć.
Wczoraj ujawniłem człowieka, który niszczył moje plakaty. Jest to działacz kaliskiego KOD-u – mówi Radiu Poznań poseł z Kalisza.
Poseł Kaleta wyjaśnia, że gdy próbował zatrzymać sprawcę, ten wsiadł do samochodu, uderzył posła drzwiami, parlamentarzysta upadł na ziemię i doznał uszkodzenia ręki i ogólnych potłuczeń. Sprawą zajęła się policja. Mundurowi szybko wytypowali i zatrzymali sprawcę.
Z relacji zawiadamiającego wynikało, że sam podjął interwencję wobec mężczyzny, który miał niszczyć jego plakaty wyborcze. W tracie interwencji między mężczyznami doszło do nieporozumień, w wyniku których interweniujący poseł miał zostać uderzony drzwiami od pojazdu, a następnie przewrócony na ziemię. Wskazywany sprawca zdarzenia został zatrzymany. Okazało się, że to 81-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego. Na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci przedstawili zatrzymanemu zarzuty – mówi Radiu Poznań Anna Jaworska- Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji.
81-latek usłyszał zarzut m.in. naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz gróźb karalnych.
Do sprawy odniósł się też Komitet Obrony Demokracji, który zaprzecza, by 81- latek był członkiem struktur KOD.
W związku z pojawiającymi się w mediach insynuacjami pana posła Piotra Kalety, jakoby osoba, która rzekomo naruszyła jego nietykalność cielesną, była członkiem Komitetu Obrony Demokracji, oświadczamy, że są one niezgodne z prawdą, by nie powiedzieć kłamliwe. Osoba, która brała udział w incydencie z posłem Kaletą – której tożsamość udało nam się ustalić – nie jest, i nigdy nie była, członkiem KOD. – informuje Michał Witkowski, przewodniczący KOD Kalisz.
Witkowski dodaje, że KOD działa w granicach prawa i przeciwstawia się przemocy.
Napisz komentarz
Komentarze