Reklama
Reklama
Reklama

Nie zdążył na poród żony. Powodem poważny wypadek

Kierowca osobowego auta śpieszył się, aby jak najszybciej dojechać do szpitala, gdzie jego małżonka właśnie zaczynała rodzić. Jednak podczas trasy, zlekceważył sygnalizację świetlną i na czerwonym świetle wjechał w busa jednej z firm kurierskiej.
Nie zdążył na poród żony. Powodem poważny wypadek

Autor: fot. ostrow24.tv

Do sytuacji doszło wczoraj, na ulicach Ostrowa Wielkopolskiego. Mężczyzna, który kierował volkswagenem passatem jechał aleją Słowackiego i chciał skręcić w lewo w ulicę Limanowskiego.

Niestety, podczas wykonywania skrętu w lewo, wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i zderzył się z busem firmy kurierskiej. 

Jak ustalił portal ostrow24.tv, oba auta musiały odjechać na lawetach. Dodatkowo, potrzebna była interwencja strażaków, którzy zneutralizowali wyciek płynu eksploatacyjnego oraz zabezpieczyli miejsce zdarzenia do czasu usunięcia aut.

Po pewnym czasie żona zadzwoniła z zapytaniem do męża, gdzie się znajduję. Ten nie chcąc stresować dodatkowo swojej wybranki powiedział, że przebił oponę i będzie trochę później. 

Więcej zdjęć na portalu ostrow24.tv


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

John Doe 03.10.2023 15:56
Słyszałem o wielu przypadkach ojców biorących udział w porodzie swej partnerki podczas którego trzeba było im udzielić pomocy medycznej.Dla niego będzie to raczej dość kosztowny poród ale jeśli pomyśli,że dziecko nie będzie miało ojca w kryminale czy na cmentarzu,to z pewnością przeboleje wydatek.

Bolek 03.10.2023 15:42
Do porodu to się musi spieszyć lekarz a ojciec to jak widać nie koniecznie.

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1030 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama