Przypomnijmy, do zdarzenia doszło wczoraj, 18 października. Służby otrzymały informację, że w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Marszewie pod Pleszewem podczas lekcji chemii uczniowie źle się poczuli. Na pogorszenie stanu zdrowia skarżył się też ich nauczyciel. Od razu podejrzewano masowe zatrucie. Przybyli na miejsce strażacy przewietrzyli pomieszczenia szkoły. Szybko ustalili jaka substancja unosiła się w powietrzu.
Za złym stanem wychowanków i pedagoga stało... zatrucie oparami alkoholu. Wcześniej grupa uczestniczyła w doświadczeniu chemicznym. Podczas przeprowadzania eksperymentu w klasie chemicznej doszło do zatrucia wziewnym alkoholem izoamylowym – mówiła wczoraj Faktowi mł. kpt. Artur Burchacki, oficer prasowy pleszewskiej straży pożarnej.
Strażacy zabezpieczyli pojemnik z alkoholem. Podjęto decyzję o ewakuacji z budynku wszystkich uczniów i pracowników szkoły – łącznie 186 osób.
Komenda Powiatowa Policji w Pleszewie wyjaśnia, co wydarzyło się na lekcji chemii w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Marszewie. Do szpitala w Pleszewie trafiło łącznie sześć osób. Po oględzinach lekarskich wszyscy zostali odesłani do domów. Hospitalizacja nie była potrzebna.
Przesłuchani w tej sprawie zostali m.in. uczniowie, nauczyciel i dyrekcja szkoły.
- Została zabezpieczona jedna fiolka z zawartością substancji chemicznej. Wstępne analizy wykazały, że w fiolkach znajdował się m.in alkohol i kwas siarkowy - powiedziała portalowi pleszew.naszemiasto rzeczniczka pleszewskiej policji, asp. szt. Monika Kołaska
Pleszewska policja poinformowała w rozmowie z portalem również, że policja wszczęła postępowanie w kierunku art. 160 § 1, czyli: "to naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
Napisz komentarz
Komentarze