Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nie potrafili zrozumieć, woleli… zniszczyć ZDJĘCIA

Folwark w Wolicy koło Kalisza stworzony przez Andrzeja Banerta jest już legendarny. Tajemnicze i odrobinę upiorne miejsce przyciąga wiele osób. Większość z nich ogląda dzieło artysty, robi zdjęcia i odjeżdża. Niestety wielu sztuki nie docenia, albo się jej boi,  i instalacje… niszczy. - Dlaczego i po co? Komu to przeszkadza? – pyta Banert.
Nie potrafili zrozumieć, woleli… zniszczyć ZDJĘCIA

Folwark stworzony przez Andrzeja Banerta jest niezwykłym miejscem. Tajemniczym, enigmatycznym i… odrobinę strasznym. Ale że większość z nas lubi się od czasu do czasu bać, to jego legenda przekazywana jest wśród kaliszan od lat. Nie brakuje osób, które przyjeżdżają i zwiedzają Folwark. Dla właściciela terenu i jednocześnie autora instalacji Andrzeja Banerta nie stanowi to problemu. Problemem jest jednak chuligaństwo. - Niestety, niektórzy ludzie, którzy przyjeżdżają niszczą instalacje. Nie wiem czemu, nie rozumiem tego. Komu to przeszkadza? – pyta.  Drewniane konstrukcje, np. kilkumetrowe krzesła, zostały połamane. Ostrym narzędziem zniszczono też wiele manekinów, inne elementy po prostu rozkradziono.

Nietypowa instalacja przed wizytą "odwiedzających" i po tej wizycie

Zachowanie dziwi tym bardziej, że ,,Folwark Banert’’ jest jedynym tego typu miejscem w okolicy Kalisza, a być może także w Polsce. Artysty to jednak nie zniechęca do dalszej pracy. Na facebooku możemy oglądać zdjęcia nowych instalacji artystycznych oraz tych, które stworzył kilka lat temu, a których już niestety nie ma. Co jeszcze planuje stworzyć? - A to trzeba Pana Boga zapytać co mi do głowy włoży. Oby było to coś wartościowego i takiego, które natrafi na ludzi, którym nie będzie moja sztuka przeszkadzać – mówi Banert.

Część instalacji z manekinami w roli głównej można oglądać w Muzeum Osiakowskich w Kaliszu przy ul. Garbarskiej 2, które prowadzi Andrzej Banert. Tam sfatygowane manekiny znalazły schronienie przed upływem czasu i niszczycielsko krytyczną reakcją ludzi.

Więcej o „upiornej zagrodzie” Banerta piszemy TUTAJ. Osobliwymi zbiorami Muzeum Osiakowskich interesowała się też telewizja TTV, która kręciła w nim jeden z odcinków „Handlarzy” Huberta Urbańskiego. Relację z planu zdjęciowego ZNAJDZIECIE TUTAJ.

Katarzyna Krzywda, fot. Łukasz Pawelski, Andrzej Banert


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 23°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama