- Bronimy Polskich mediów…. Drużyna Prawa i Sprawiedliwości na Woronicza… koalicja 13 grudnia łamie prawo ….. – napisała wczoraj wieczorem Marlena Maląg, była minister rodziny, poseł okręgu kalisko – leszczyńskiego.
Wczoraj wieczorem przed siedzibą i w samym gmachu TVP przy ul. Woronicza w Warszawie zgromadzili się politycy Prawa i Sprawiedliwości, dziennikarze mediów publicznych, publicyści i sympatycy tych mediów.
W każdej demokracji muszą być silne media antyrządowe. Tak się składa, że w Polsce to są media publiczne i to się w najbliższej perspektywie nie zmieni. W związku z tym musimy tych mediów bronić, właśnie dlatego, że bronimy demokracji, bronimy prawa obywateli do dostępu do informacji – powiedział wczoraj na proteście Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
Szef największej obecnie partii opozycyjnej zapowiedział, że w TVP stale dyżur pełnić będą 10 – osobowe drużyny posłów PiS. A wśród nich czołowi politycy tej partii, ale również posłowie z naszego miasta jak Jan Mosiński. Dlaczego protestują?
Wolne słowo i pluralizm medialny są na Woronicza - napisał wczoraj poseł Mosiński, publikując zdjęcie z pracownikami TVP.
Wczoraj wieczorem obradował Sejm. Wielu posłów Prawa i Sprawiedliwości wybrało protest w TVP, a nie głosowanie w Sejmie, bo tam i tak przegraliby głosowanie nad uchwałą, którą PiS nazywa kagańcową.
Uchwała przyjęta przez większość sejmową ma być pierwszym krokiem do zmian władz i obsady redakcji mediów publicznych krajowych jak i regionalnych.
Telewizja Polska S.A., Polskie Radio S.A., jego rozgłośnie regionalne oraz Polska Agencja Prasowa S.A. dysponując wyjątkową rolą w przekazie publicznym, w sposób bezprawny, niedopuszczalny i intencjonalny faworyzowały przez lata obóz Zjednoczonej Prawicy i zwalczały opozycję, zakłócając równowagę polityczną, wprowadzając celowo w błąd opinię publiczną – czytamy w uchwale.
W trakcie gorącej debaty sejmowej nad mediami publicznymi głos zabierali również kaliscy parlamentarzyści.
Wzorem poszanowania różnorodności, wzorem kultury wypowiedzi powinny być media publiczne. Tymczasem czas antenowy w TVP1, w TVP2 wynosił, o czym już tu była mowa, w ostatnich latach dla Prawa i Sprawiedliwości 80 procent. Dla Polski 2050 byliście Państwo łaskawi zostawić 30 sekund w każdej godzinie – mówiła z sejmowej mównicy Barbara Oliwiecka, posłanka Polski 2050 / Trzecia Droga.
Co ma zmienić uchwała?
Wzywa wszystkie organy państwa Rzeczypospolitej Polskiej do niezwłocznego podjęcia działań mających na celu przywrócenie ładu konstytucyjnego w zakresie dostępu obywateli do rzetelnej informacji i funkcjonowania mediów publicznych oraz w zakresie niezależności, obiektywizmu i pluralizmu w realizacji misji publicznej przez publiczną radiofonię i telewizję, a także w zakresie uzyskiwania i przekazu informacji przez Polską Agencję Prasową – czytamy dalej w podjętym przez Sejm dokumencie.
Premier Donald Tusk zapowiedział wczoraj, że zmiany w TVP zaczną się niezwłocznie, tj. od dzisiaj. Sprzeciw posłów PiS i części publicystów budzi fakt, że większość sejmowa próbuje uchwałą zmienić porządek prawny dotyczący m.in. funkcjonowania mediów publicznych, który wcześniej ustalony był ustawą sejmową. Uchwała jest aktem prawnym niżej w hierarchii prawnej niż ustawa.
Napisz komentarz
Komentarze