Uchwały antysmogowe Sejmik Województwa Wielkopolskiego przyjął pod koniec 2017 roku. Od tamtego czasu wiele samorządów prowadziły programy dofinansowania wymiany źródeł ciepła. Z takich dotacji skorzystać mogli także mieszkańcy Kalisza. W ostatnich latach samorząd kaliski dofinansował wymianę pieca u prawie 2000 kaliszan. Dodatkowo mieszkańcy miasta pozyskują też dofinansowanie z rządowego programu Czyste Powietrze.
Dzisiaj jest to wymiana stałego źródła ciepła, to jest 7 tysięcy złotych dofinansowania, wcześniej było 5 tys. Staramy się promować, zachęcać mieszkańców, ale też nie przymuszamy ich, bo to od nich zależy czy o takie dofinansowanie wystąpią. W tym roku to trochę przyhamowało, bo z jednej strony gaz był bardzo drogi, z drugiej dopłaty rządowe do węgla spowodowały, że część osób wycofała się z wymiany pieca – mówi nam Grzegorz Kulawinek, wiceprezydent Kalisza.
Kalisz jest w czołówce samorządów pod względem nakładów na wymianę źródeł ciepła. Dla porównania Ostrów Wlkp. w swojej kategorii jest dopiero na 689 miejscu, a Pleszew na 70 pozycji
Mimo kilkuletnich programów dofinansowania, wciąż około 1000 mieszkań w naszym mieście ogrzewanych jest piecem pozaklasowym, który zgodnie z uchwałą Sejmiku od 1 stycznia powinien być wyłączony.
Wejście w życie najpoważniejszych restrykcji ww. uchwały zbiegło się ze wzrostem cen opału i niestabilną sytuacją na rynku paliw, m.in. dlatego część gmin wniosło do Urzędu Marszałkowskiego wnioski o przesunięcie w czasie tego zakazu.
Kilkadziesiąt wielkopolskich gmin skierowało w ostatnim czasie do samorządu województwa pisma z uchwałami, w których apelują o wydłużenie tego terminu, powołując się m.in. na niestabilną sytuację ekonomiczną i polityczną oraz zaburzenia na rynku paliw, a także na nieposiadanie przez mieszkańców środków na wymianę starych urządzeń. – informuje Urząd Marszałkowski.
18 grudnia radni wojewódzcy obradowali w tej sprawie. Większością głosów (25 głosów za, 7 przeciw) uznano, że uchwała antysmogowa obowiązuje w jej pierwotnej formie. Oznacza to, że:
Do końca 2023 roku - należy wymienić tzw. "KOPCIUCHY" czyli stare pozaklasowe piece centralnego ogrzewania na węgiel lub drewno nie spełniające wymogów dla klas 3, 4 lub 5 według normy PN-EN 303-5:2012,
Do uchwał antysmogowych wprowadzono jednak drobną korektę, która jest furtką dla jednostkowych sytuacji wyjątkowych.
- Dodano jednak zapis, że w przypadku przedstawienia przez samorządy gmin przeszkód popartych formalnymi i merytorycznymi przesłankami (np. wyniki ankiet, badań lub ekspertyz) zostaną one poddane analizie przez „Zespół do sprawy wprowadzenia ograniczeń lub zakazów w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw – informuje UMWW.
W Kaliszu zdecydowana większość szkodliwego smogu to efekt emisji spalin z ogrzewania domów i mieszkań
Za niestosowanie się do zakazu palenia w „kopciuchach” grozi kara od 20 zł do 5000 zł. A udaremnienie lub utrudnienie kontroli pieca jest przestępstwem. W Kaliszu sprawdzaniem tego, czym kaliszanie opalają w swoich domach zajmuje się Straż Miejska. Czy posypią się mandaty?
Kara nie działa, wręcz powoduje czasami więcej problemów, zaczniemy przede wszystkim od zachęcenia, od rozmowy, od analizy, kara jest ostatecznością – zapewnia wiceprezydent Kulawinek.
Straż Miejska nadal będzie sprawdzać przede wszystkim nie to w jakim piecu, ale jakim opałem ogrzewane jest mieszkanie. Karani będą ci, którzy palą śmieciami, reszta będzie przekonywana do wymiany pieca.
Uchwała antysmogowa w kolejnym kroku, tj. w 2025 roku zakaże palenia w kominkach i piecach kaflowych.
W Kaliszu smog kumuluje się w Śródmieściu. Nie tylko z powodu zaniżenia terenu, ale skumulowaniu wielu źródeł ciepła w budownictwie wielorodzinnym
Napisz komentarz
Komentarze