smog kalisz

Jeden z najważniejszych zapisów tzw. uchwał antysmogowych Samorządu Województwa Wielkopolskiego za 3 dni wchodzi w życie. Od początku stycznia m.in. w Kaliszu obowiązuje zakaz ogrzewania tzw. kopciuchami, czyli piecami na paliwo stałe o najniższej jakości. Zakaz wchodzi w życie mimo sprzeciwu części gmin, a w kopciuchach pali nadal około tysiąca kaliskich rodzin. Czy zapłacą kary?

Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Kalisza informuje, że zbliżają się terminy wymiany źródeł emisji niespełniających wymagań tzw. uchwały antysmogowej.

Jakość powietrza spada proporcjonalnie do spadku temperatur. Przed nami kolejny „smogowy” dzień, a na mapie zanieczyszczeń powietrza Kalisz i kilka miejscowości Wielkopolski ponownie świeci na czerwono. Mimo miejskich dotacji na wymianę starych pieców, w Kaliszu blisko 90 procent zanieczyszczeń powietrza pochodzi z domowych palenisk.

Ten rok w tym kontekście będzie prawdopodobnie jednym z najgorszych. Wysokie ceny dobrej jakości opału sprawiają, że ludzie palą czym się da. Straż Miejska kontroluje paleniska, ale kary niewiele pomogą, bo przecież jeśli ktoś nie ma czym palić, trudno się dziwić, że pali tym, co ma pod ręką. Polskie samorządy przed obecnym kryzysem miały dość czasu, by zająć się tzw. kopciuchami. Jak im poszło? To sprawdza branżowe pismo „Wspólnota”, analizując wydatki gmin na ochronę powietrza i klimatu.

Wraz ze spadkiem temperatur, wzrasta zanieczyszczenie powietrza, szczególnie jedną z groźniejszych substancji, tj. pyłem zawieszonym PM2,5. Dlatego konieczna jest dalsza wymiana kotłów grzewczych na bardziej ekologiczne. W tej sprawie wspólne działania przeprowadzają władze miasta jak i województwa wielkopolskiego. Program ochrony powietrza dla miasta Kalisza przyjęty przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego zakłada, że problem smogu może zniknąć z miasta już w 2026 roku. Ale potrzeba spełnić kilka warunków.

Były duże obawy, że utrudniony dostęp do dobrej jakości opału sprawi, że ludzie będą palić czymkolwiek, ale trochę pomogła nam pogoda. Jest na tyle ciepło, że ogrzewać mocno nie trzeba. Są tego efekty, jakość powietrze w Kaliszu i regionie jest umiarkowana lub dobra, a w najnowszym Smogowym rankingu miast jest tylko jedna gmina z Wielkopolski i nie jest to Kalisz.

Na pierwszy rzut oka wyglądało to na pożar samochodu na środku skrzyżowania. Okazało się jednak, że to nie pożar a „normalnie” ruszające auto na zielonym świetle. Z rury wydechowej forda poszedł taki dym, że wyglądało to na zasłonę dymną maskującą odjazd tego auta.

Smog nad miastem w sezonie grzewczym to rzecz normalna. Stężenie pyłu PM10 w miesiącach zimowych nawet kilka razy przekracza dopuszczalne normy. Jedyne rozwiązanie to zmiana pieców węglowych na ekologiczne. Jednak to nadal bardzo drogie i rzadko wybierane przez kaliszan rozwiązanie.