"Kalisz – przyspieszenie". Co Kinastowski planuje na II kadencję?

Rewitalizacja Rynku, Zamkowej, Śródmiejskiej Piskorzewskiej, Kanonickiej-  na tę inwestycje Kalisz czekał kilka dekad. W końcu rewitalizacja dobiega końca. 

W przeciągu ostatnich stu lat, kiedy Kalisz był odbudowany po zburzeniu w 1914 roku tak szeroko zakrojonych działań tutaj w centrum nie było prowadzonych, a to nie koniec, bo rewitalizacja będzie kontynuowana – podsumowywał na wczorajszej konferencji prasowej Krystian Kinastowski. 

W Kaliszu rozpoczęła się też rewitalizacja Podgórza, a wzdłuż remontowanych uliczek śródmieścia odnowiono wiele kamienic. Prezydent Krystian Kinastowski mówił, że mijające 5 lat swojej kadencji przepracował na nadrabianiu straconego czasu swoich poprzedników i przeprowadzaniu opóźnionych przez dekady kluczowych inwestycji. 

Teraz przychodzi czas na to żeby radząc sobie z tymi rzeczami nierozwiązywalnymi, tymi tak na dobrą sprawę najtrudniejszymi, bo remont rynku, wszyscy wiemy jak ta sprawa przeciągała się chociażby w Poznaniu, to jest kilka lat dłużej niż w Kaliszu, w wielkim mieście, czasami wszyscy patrzymy na ten Poznań jakby nie wiadomo, co tam się działo, nie potrafili sobie z tym poradzić, przyjeżdżali do nas i się pytali jak Wy to robicie, że tak dobrze sobie z tym radzicie  - ocenia Kinastowski. 

Gdy w dużej mierze udało się przeprowadzić w końcu to, co powinno być zrobione dawno temu, czas na przyśpieszenie rozwoju miasta – mówi Kinastowski.

Kalisz, przyspieszenie – pod takim hasłem będziemy prowadzić tę kampanię – powiedział Krystian Kinastowski. 

A Kalisz ma przyspieszyć dzięki 10 filarów programu Kinastowskiego na drugą kadencję. Pierwszym filarem ma być rewitalizacja całego, zapuszczonego osiedla.

Do tej pory walały się tam śmieci i hulał wiatr – mówi prezydent.

Chodzi o Piskorzewie i jego pofabryczne tereny, m.in. duże place po Tekni i Wistilu. 

Tarasy Bernardyńskie już są budowane  

- Przez dobre zarządzanie miastem ,trafne decyzje planistyczne i współpracę z prywatnymi inwestorami to miejsce już się zmienia. Na Piskorzewiu zachodzi proces bezprecedensowej zmiany ogromnego obszaru, powstaną tam mieszkania, docelowo 2000 mieszkań – zapowiada prezydent. 

Większość mieszkań budują prywatni inwestorzy, ale dzięki temu, że samorząd wprowadził odpowiednie zmiany w planowaniu przestrzennym dzielnicy, na Piskorzewiu budować też będzie miejski KTBS. Prywatny inwestor już buduje tam m.in. Tarasy Bernardyńskie, łącznie przy ul. Majkowskiej powstanie tam 10 nowoczesnych budynków, a po drugiej stronie alei Wojska Polskiego, na placu po dawnej fabryce Teknia inny inwestor rozpoczął proces budowy obiektów Calisia Kamienice.

Kamienice Calisia - to inwestycja spółki, która należy do jednego z najbogatszych Polaków

W skutecznym zarządzaniu miastem nie chodzi o to, by samorząd realizował wszystkie inwestycje. Dobrą polityką planistyczną i proinwestycyjną ściągnęliśmy do Kalisza wielu inwestorów. Kolejni pomagają nam w odnowie Piskorzewia. Plac po nieczynnym Tesco prywatny przedsiębiorca zamieni w nowoczesne centrum handlowo-usługowe. – czytamy w informacji prasowej prezydenta.

 Miasto natomiast zagospodaruje teren po dawnej bazie KLA przy Majkowskiej.  Będzie tam nowa siedziba Filharmonii Kaliskiej, duży parking i nowoczesny biurowiec, w którym będą lokale dla kaliskich przedsiębiorców, lokalnych startupów. 

Tak ma wyglądać pusty dziś plac po Tesco przy ul. Majkowskiej, obok będzie Filharmonia Kaliska i biurowiec

Rewitalizacja a raczej kompletna przebudowa obszaru o powierzchni 50 hektarów zajmie od 5 do 10 lat, ale proces już ruszył. Miasto ma zagwarantowane środki na budowę Filharmonii, a prywatni inwestorzy już sprzedają mieszkania w planowanych czy budowanych inwestycjach.

Czy są na to środki?

Już w tej chwili z nowej perspektywy unijnej, w ramach Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027, mamy zarezerwowane 120 milionów złotych. Do tego – też z Unii – 60 milionów złotych z Krajowego Planu Odbudowy i 110 milionów złotych w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych na rozwój miasta! Pieniądze są, ale nie tylko o nie tu chodzi.  – informuje Kinastowski.

Prezydent zapowiada, że w najbliższych tygodniach zaprezentuje kolejne filary swojego programu na II kadencję. 

Taką grafiką Kinastowski promuje swoje hasło wyborcze