Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 12 lutego przed godziną 16:00. W Pleszewie na skrzyżowaniu ulic Armii Poznań z droga krajową nr 11 zderzyły się dwa pojazdy. Kierujący samochodem marki Renault podczas skręcania w lewo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy samochodu marki Jeep.
- Mężczyzna siedzący za kierownicą Renault zaczął uciekać. Tą sytuację widzieli inni kierowcy, którzy udali się za samochodem. Wśród nich była policjantka po służbie, która nawiązała kontakt z dyżurnym pleszewskiej komendy i informowała na bieżąco o przebiegu zdarzenia. Kierowca został ujęty na skrzyżowaniu ul. Podgórnej z ul. B. Krzywoustego- informuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy KPP w Pleszewie
Szybka reakcja świadków być może zapobiegła tragedii. Gdyby nie to, nie wiadomo jak długo kierujący poruszałby się uszkodzonym samochodem.
Jak przekazuje pleszewska policja, z kierownicą Renault siedział 57-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Pleszew. Nie był trzeźwy. Miał 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu i za spowodowanie kolizji.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 3 lat więzienia, minimum 5 000 złotych grzywny do nawet 60 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat. Dodatkowo, nietrzeźwy kierowca otrzyma 15 punktów karnych.
PAMIĘTAJMY!! Nietrzeźwi kierowcy stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg. Pijani kierowcy mogą być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Picie alkoholu przez kierowcę stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu, ponieważ alkohol:
- zmniejsza szybkość reakcji
- ogranicza pole widzenia
- powoduje błędną ocenę odległości i szybkości,
- powoduje błędną ocenę własnych możliwości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację,
- powoduje rozproszenie uwagi oraz senność.
Tak niewiele trzeba, aby doszło do tragedii. Jazda w stanie nietrzeźwości niesie za sobą nie tylko konsekwencje prawne, ale przede wszystkim ryzyko spowodowania tragicznego wypadku, którego skutki są nieodwracalne.
Napisz komentarz
Komentarze