Sekcja pływacka KKS Kalisz powstała w marcu tego roku. Przeszło do niej kilkudziesięciu zawodników z UKS ,,Dziewiątka’’. To według wiceprezydenta Artura Kijewskiego główny powód rozstrzygnięcia konkursu na korzyść nowo powstałej sekcji. - Stanęliśmy przed dylematem, że ci zawodnicy odchodzą i co mogliśmy zrobić? – pyta wiceprezydent. – Gdyby nie było środków na ich szkolenie, stracilibyśmy najlepszych zawodników. Oferta KKS-u była o tyle wyżej oceniona, że byli tam najlepsi zawodnicy, którzy zdobywali punkty i nie mogliśmy stracić cyklu szkolenia dla tych najlepszych zawodników - dodaje.
Ewa Kochanek, prezes UKS ,,Dziewiątka’’ podkreśla, że rozumie i popiera chęć dofinansowania zawodników, którzy odnoszą sukcesy, jednak sposób przeprowadzenia konkursu, brak uzasadnienia jego rozstrzygnięcia i kwota, na którą opiewa rodzi wiele pytań. - Bolesne jest to, że KKS został potraktowany w zupełnie inny sposób niż inne kluby i nie mówię tego tylko w naszym imieniu, ale w imieniu wielu klubów w Kaliszu, które zastanawiają się nad formą przyznania tych pieniędzy – mówi Ewa Kochanek.
Wiceprezes UKS "Dziewiątka" Radosław Jakubek i prezes Ewa Kochanek są zaskoczeni decyzją Miasta
A są to pieniądze większe niż otrzymują inne kaliskie kluby sportowe. - Wszystkie kluby dostają średnio 900 zł na rok na jednego zawodnika. Natomiast do KKS przyszło ponad 440 zł na jednego zawodnika na miesiąc – podkreśla Radosław Jakubek, wiceprezes UKS „Dziewiątka” Kalisz. Jego zdziwienie jest tym większe, że jak twierdzi zawodnicy, którzy przeszli do KKS-u - choć odnoszący sukcesy - prawdopodobnie nie będą mogli startować w zawodach o randze ogólnopolskiej. - Według przepisów Polskiego Związku Pływackiego do września 2015 roku nie mogą startować w żadnych zawodach rangi ogólnopolskiej i reprezentować innego klubu poza UKS „Dziewiątka”. Osoby te pisały do Polskiego Związku Pływackiego o zmianę barw i nie dostały pozwolenia. Prezes PZP powiedział, że mogą one startować w zawodach, ale w zawodach regionalnych, małych, natomiast nie mogą startować w zawodach rangi ogólnopolskiej – dodaje Radosław Jakubek.
Zawodnicy ci przechodząc do sekcji pływackiej KKS-u, swoje numery licencyjne i karty zawodnicze musieli zostawić w UKS-ie. Władze KKS-u odmawiają komentarza, zapewniając, że sprawa nie jest przesądzona, bo postępowanie w Polskim Związku Pływackim trwa. W przesłanym nam oświadczeniu czytamy również:
,,Pieniądze uzyskane z tej dotacji zostaną w całości przeznaczone na cele wykazane we wniosku konkursowym w szczególności : wynajem basenu, pensje dla trenerów, zakup niezbędnego sprzętu i transport. Jednocześnie chciałbym wskazać, że kwota uzyskana z w/w dotacji pokrywa tylko częściowo zapotrzebowanie finansowe konieczne do utrzymania sekcji pływania w naszym klubie. Znaczny ciężar finansowania tej sekcji wzięli na swoje barki rodzice trenujących dzieci oraz darczyńcy i sponsorzy.’’
Na sponsorów musi liczyć teraz także UKS, który po raz pierwszy od kilku lat nie otrzymał dofinansowania od Miasta na prowadzenie bezpłatnych lekcji pływania dla kilkuset dzieci z Kalisza.
Katarzyna Krzywda, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze