W lutym i marcu tego roku ze szpitala odeszło 4 anestezjologów, a 2 kolejnych rozważa odejście. Powodem odejścia ze szpitala były konflikty z dyrektorem szpitala, a także z dyrektorką do spraw medycznych i pełnomocniczką dyrektora do spraw innowacji, których wizja działania szpitala mijała się ze zdrowym rozsądkiem i postulatami lekarzy, którzy odeszli.Odejścia lekarzy w ciągu ostatnich 12 miesięcy zaburzają pracę każdego z oddziałów. Utrata 4 specjalistów anestezjologii w ciągu ostatniego miesiąca sparaliżowała pracę oddziałów zabiegowych. Normą stało się, że działają 2-3 sale operacyjne na bloku operacyjnym zamiast 5-6, a w oddziale intensywnej terapii jest jeden lekarz.
W mediach dyrekcja chwali się kolejnymi inwestycjami - fotowoltaika, lotnisko, zakupy sprzętu, a w rzeczywistości kaliski szpital stał się szpitalem widmo, do którego każdy z nas może trafić i nie uzyska pomocy z powodu braku personelu. Jeden z oddziałów chirurgicznych nie ma stacjonarnych dyżurów z powodu 3 osobowego zespołu, a oddział chirurgii dziecięcej tworzony jest przez 2 lekarzy emerytów, z których jeden odchodzi w czerwcu na emeryturę. Średnia wieku neurochirurgów to 67 lat.Takich absurdów jest mnóstwo, a dyrektor zaciera ręce przy każdym kolejnym wypowiedzeniu, bo to oszczędność dla szpitala, czyli kolejna premia… Absurdem będzie budowa bloku operacyjnego za 100 milionów, na którym będzie hulał wiatr, bo do tego doprowadzi nieracjonalne postępowanie dyrekcji.
Działanie oddziału ratunkowego i wieczorynki to odrębna historia, która wielokrotnie była poruszana przez media bez efektów. Listy otwarte do marszałka województwa wielkopolskiego odpowiedzialnego za kaliski szpital pozostały bez echa, dlatego uznaliśmy, że konieczne jest działanie niestandardowe, bo każdy z nas może być pacjentem szpitala bez lekarza, który uratuje nam zdrowie lub życie.Na bloku operacyjnym mamy coraz mniej operacji, więc kolejnym krokiem dyrektora będzie zwalnianie instrumentariuszek tak jak miało to miejsce z położnymi z powodu zmniejszenia liczby porodów - wskazują autorzy listu.
Co na to szpital? Rzecznik okrąglaka - Paweł Gawroński - wysłał do naszej redakcji obszerne wyjaśnienia. "Z uwagi na złożony i skomplikowany charakter okoliczności faktycznych sprawy, stanowisko szpitala winno zostać opublikowane w całości" - pisze rzecznik, a my do tej prośby się przychylamy. By łatwiej było przyswoić dość obszerny tekst, podzielimy go na kilka części.
"Dyskutują z dziennikarzami"
Odpowiadając na postawione zapytania dotyczące zwolnień anestezjologów informuję, że grupa zawodowa lekarzy jest tą grupą personelu medycznego, gdzie dynamika zmian w zatrudnieniu jest największa ze wszystkich medycznych grup zawodowych. Jednocześnie stwierdzić należy, że deficyt zatrudnienia anestezjologów jest wyraźnie widoczny w skali całego kraju.Bardzo się cieszymy, że nasi pracownicy są tak mocno zatroskani o dobro naszej placówki, że z tematyką bieżącego funkcjonowania szpitala dyskutują z dziennikarzami, bo świadczy to przecież o autentycznej trosce o dobro jednostki. Szkoda jednak że nie poruszają tematyki szpitala w sposób kompleksowy, choć ta wiedza również nie jest im obca.
Pracownicy szpitala wiedzą doskonale, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto lekarzy kontraktowych na przestrzeni lat 2019 –2023 wzrosło z 19 164,52 zł do 46 707,15 zł, czyli o niemal 144%, a wynagrodzenie pielęgniarek etatowych w tym samym okresie z 5 797,67 zł do 10 283,67 zł, czyli o 77,38%. W zakresie inwestycyjnym, czyli wyposażenia szpitala w sprzęt medyczny oraz prowadzonych modernizacji, szpital również ma się czym pochwalić. W latach 2019 – 2023 nakłady inwestycyjne kaliskiego szpitala wyniosły 106 952 261,00 zł a w samym tylko roku 2023 inwestycje to rekordowe 52 843 964,00 zł. To wartość porównywalna do inwestycji zrealizowanych przez całe miasto Kalisz!
Jedni odchodzą, inni przychodzą
Odnosząc się konkretnie do postawionych pytań informuję, że w 2023 roku w WSZ Kalisz zatrudnionych było 32 anestezjologów, w chwili obecnej zatrudnionych jest ich 28. 4 lekarzy w/w specjalności złożyło wypowiedzenia w ubiegłym roku, co nie jest niczym nadzwyczajnym. Szpital, mając na uwadze specyfikę pracy lekarzy, ich gotowość do podejmowania różnorodnych zawodowych wyzwań, jest przygotowany na tego typu zmiany i reaguje elastycznie i skutecznie w takich sytuacjach. W chwili obecnej zaawansowane są rozmowy z 9 lekarzami anestezjologami spoza miasta Kalisza (z czego 1 dedykowany tylko do znieczuleń dziecięcych) a ich przebieg pozwala sądzić, że zatrudnieni zostaną nowi lekarze w tej specjalności.
Ponadto grupa obecnie pracujących specjalistów anestezjologów zadeklarowała większą liczbę dyżurów w WSZ Kalisz niż dotychczas. Jak wspomniano wyżej, ruchy kadrowe w grupie lekarzy są zjawiskiem stałym, funkcjonującym właściwie od początku istnienia umów kontraktowych. Istotne jednak jest to, że w przypadku kaliskiego szpitala bilans jest na korzyść lekarzy specjalistów i rezydentów przychodzących do WSZ Kalisz.W 2023 roku ze szpitala odeszło 19 lekarzy, a zatrudnionych zostało 43! W bieżącym roku tj. do dnia 21.03.2024 odeszło 5 lekarzy, a zatrudnionych zostało 14. Z przyrostu zatrudnienia widocznego w grupie rezydentów, (22 nowe osoby to więcej o około 50% w porównaniu do roku ubiegłego) wynika dodatkowo opinia o szpitalu. Rezydenci są zainteresowani tylko taką jednostką, która daje im możliwość rozwoju i jednocześnie daje perspektywy stabilnego zatrudnienia w przyszłości.
"Nagromadzenie silnych osobowości"
W odniesieniu do oddziału chirurgii dziecięcej, nie ukrywamy, że w/w oddział miał przejściowe problemy personalne. Nie jest jednak prawdą, że oddział tworzy „2 lekarzy emerytów, z których 1 w czerwcu odchodzi na emeryturę”. W w/w oddziale zatrudnionych jest 9 lekarzy, w chwili obecnej grafik dyżurów jest zapełniony na zasadzie stabilnej ciągłości udzielania świadczeń zdrowotnych. Część lekarzy, która do tej pory angażowała się wyłącznie w dyżury medyczne, w chwili obecnej angażuje się również w pracę etatową oddziału.Wspomniany rzekomy konflikt nie dotyczył dyrekcji, lecz pojedynczych lekarzy anestezjologów z chirurgami dziecięcymi, gdzie dodatkowo próbowano w ten spór uwikłać dyrekcję, a postulowano zamknięcie chirurgii dziecięcej, z czym dyrekcja absolutnie się nie zgadza. Warto wspomnieć, że ewentualne tarcia pojawiają się zwykle pomiędzy oddziałami, które konkurują ze sobą. Najczęściej jednak napięcia istnieją w samych oddziałach, zwykle na linii kierownik – zespół medyczny, a czasami wewnątrz zespołu. Wynika to zwykle z nagromadzenia silnych osobowości i odmiennych wizji organizacji pracy wewnątrz tych zespołów. Dyrekcja jest angażowana w te sytuacje najczęściej w roli rozjemcy, arbitra, negocjatora. Za pracę poszczególnych oddziałów niezmiennie odpowiada ich kierownik. Istnieją takie oddziały, gdzie praca przebiega bezkonfliktowo i takie, gdzie punkty zapalne pojawiają się dość często. Nie jest to jednak niczym nadzwyczajnym w placówce, która zatrudnia blisko 1,5 tysiąca osób.
"To nie fabryka gwoździ"
W odniesieniu do oddziałów chirurgicznych informuję, że jest to obszar, gdzie jak w każdym tego typu oddziale w kraju większa liczba chirurgów jest zawsze mile widziana, jednak na chwilę obecną w WSZ Kalisz, na dyżurze stacjonarnym - zarówno w dni robocze, jak i świąteczne- w szpitalu codziennie jest obecny chirurg.W odniesieniu do pielęgniarek instrumentariuszek nie są przewidywane żadne redukcje. W/w grupa zawodowa, ze względu na dużą liczbę zabiegów wykonywanych na bloku operacyjnym, jest honorowana dodatkową premią, podobnie jak pielęgniarki anestezjologiczne.
Zarzut dotyczący ograniczenia funkcjonowania bloku operacyjnego o połowę nie znajduje pokrycia w danych statystycznych oraz świadczy o niezrozumieniu istoty funkcjonowania wielospecjalistycznego podmiotu leczniczego pełniącego stacjonarny dyżur całodobowy w obszarach, w których nie pełnią go ościenne szpitale powiatowe. Porównanie danych statystycznych za styczeń i luty roku 2023 do roku 2024 przeczy tezom podniesionym przez Panią redaktor. W styczniu bieżącego roku zabiegów na bloku operacyjnym było 6% więcej, natomiast w lutym rok do roku o 15 % mniej. Wpływ na ilość zabiegów w takich miesiącach mają zawsze terminy ferii oraz specyfika pacjentów trafiających do szpitala w stanach nagłych. Ocena pracy bloku powinna być dokonywana na dłuższych okresach sprawozdawczych, wtedy może zostać uznana za obiektywną i miarodajną. Szpital to nie jest „fabryka gwoździ”, jednak nie wszyscy to rozumieją.
"Kaliski szpital się rozwija"
Ze względu na deficyt lekarzy, który stanowi wspólny mianownik dla większości szpitali w całym kraju, dział kadr WSZ Kalisz prowadzi stały proces rekrutacyjny zmierzający do pozyskiwania nowych specjalistów. Skuteczność w/w procedury potwierdza się w danych dotyczących fluktuacji personelu lekarskiego – lekarzy zatrudnianych jest więcej niż rezygnujących z pracy w szpitalu.Średnia wieku neurochirurgów w naszej placówce nie wynosi 67 lat, jak wskazują autorzy listu wysłanego do Państwa redakcji, lecz 53. Oczywiście chcielibyśmy, aby ta średnia wieku była jeszcze niższa, jednak takie są realia funkcjonowania polskiego systemu ochrony zdrowia. Obwinianie pojedynczego podmiotu leczniczego za wielodekadowe błędy systemowe w zakresie kształcenia kadr medycznych jest nieporozumieniem.
Mimo funkcjonowania w skrajnie niekorzystnych okolicznościach, kaliski szpital się rozwija, notujemy stały wzrost jakości świadczeń medycznych, unowocześniane jest wyposażenie szpitala, uruchomiliśmy Oddział Udarowy, POZ „Nowy Świat”, bezpłatną Poradnię Ginekologiczno-Położniczą. Wiele innych przedsięwzięć i działań podjętych zostało z myślą o Pacjentach szpitala oraz komforcie pracy personelu. Z całą mocą należy tu podkreślić, że Szpital nieustannie rozszerza zakres udzielanych świadczeń zdrowotnych i zwiększa ilość leczonych pacjentów. Weszliśmy do sieci kardiologicznej, mamy czołowe w Wielkopolsce wykonanie w programie KOS–Zawał.
Mając na uwadze treść pytań, informujemy że Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Perzyny w Kaliszu, pomimo złożonych wypowiedzeń przez nieliczną grupę anestezjologów, funkcjonuje w sposób zapewniający prawidłowe udzielanie świadczeń zdrowotnych.
Z poważaniem,
Paweł Gawroński
Rzecznik prasowy
WSZ Kalisz
Napisz komentarz
Komentarze