To był niezwykły i gorący czas, dla mnie on się już skończył – zaczął kandydat KO na prezydenta Kalisza.
Cos się kończy, coś się zaczyna – dla Piotra Łuszczykiewicza niebawem zacznie się nowy etap, bo uzyskał mandat radnego.
Zostałem wybrany ze Śródmieścia, ale mieszkam na granicy Śródmieścia i Zagorzynka, co oczywiście nie znaczy, że nie będę myślał jako radny o całym Kaliszu (…)Będę pracował solidnie, ciężko, ale to wyświechtane słowo, każdy mówi, że będzie pracował ciężko, więc ja zobowiązuję się do solidnej, rzetelnej i sumiennej pracy na rzecz tego przepięknego miasta i jego wspaniałych mieszkańców – powiedział Piotr Łuszczykiewicz.
Jak odnosi się do sondażu wykonanego przez Ibris na zlecenie Radia Centrum? Zgodnie z nim powinien uzyskać co najmniej 40 procentowy wynik i walczyć w drugiej turze z Krystianem Kinastowskim. Jak przyznaje Łuszczykiewicz 15-procentowa różnica w jego wyniku (w wyborach uzyskał 26,9% głosów – wg sondażu Ibris na zlecenie Radia Centrum 41,90%) to dla niego „duża różnica”.
Sam byłbym ciekaw jako naukowiec, co wpłynęło na metodologię tego sondażu i gdzie mógłby tkwić błąd. Wiemy z ogólnopolskich doniesień socjologicznych, że zdarzyło się wiele zmian w preferencjach wyborczych, których nikt się nie spodziewał. Po pierwsze była znacznie słabsza frekwencja, po drugie były zmiany w dominujących nastrojach wśród młodych, którzy tym razem poparli raczej obóz raczej konserwatywny, a nie progresywny i były również zmiany, jeśli chodzi o głosowanie kobiet, tam też zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość – odpowiedział Łuszczykiewicz.
Napisz komentarz
Komentarze