Tylko słabi gracze biorą dopalacze! Stop dopalaczom! Tylko sport uzależnia! Między innymi z takimi hasłami maszerowali dziś przez targowisko i jego okolice kaliscy uczniowie.
- Dopalacze to duży problem w Kaliszu. One uzależniają i to jest najgorsze – mówi Adam, jeden z uczestników akcji.- Nikt rozsądny nie powinien marnować w ten sposób na własne życzenie swojego życia. Jak się bierze dopalacze, to nie jest się sobą. Jest się kimś innym – uważa Paulina. - Wystarczy późnym wieczorem pochodzić po Kaliszu, po centrum i widać różne osoby, które dziwnie się zachowują, są pod wpływem dopalaczy – dodaje Jakub. - Nie dość, że to szkodzi życiu, zdrowiu, to wpływa na poczucie bezpieczeństwa całego społeczeństwa. Dlatego sprzeciwiamy się dziś dopalaczom. Szczególnie gdy sklep z tymi substancjami jest tak blisko naszej szkoły. Chcemy, żeby tego w ogóle w Kaliszu nie było – uważa Michał.
Inicjatorami akcji byli dyrektorzy szkół, w pobliżu których zlokalizowany jest sklep z dopalaczami przy ulicy 3 Maja. W demonstracji wzięli udział uczniowie „Samochodówki”, „Gastronomika”, IV Liceum Ogólnokształcącego, Szkoły Podstawowej nr 12 i nr 1. I niestety młodsi uczniowie są tu bardziej narażeni na niebezpieczne incydenty. Dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 1 wie o dwóch, które dotyczą uczniów „jedynki”. - Jedna uczennica z klasy czwartej przy jednym z pobliskich sklepów była zaczepiana przez mężczyznę w sposób bardzo nachalny. Dziewczynka była częstowana przez niego różnymi słodyczami. Drugi przypadek dotyczy dziewczynek z klasy szóstej. Musiały one wrócić się do szkoły, ponieważ gdy chciały przejść w okolicę targowiska, zostały zaczepione przez panów w kapturach – mówi Beata Zalewska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Kaliszu.
Z uczniami zostały już przeprowadzone specjalne zajęcia na temat dopalaczy i tego, jak zachować się w sytuacji zaczepiania przez osoby, które mogą być pod wpływem tych środków. Wtorkową akcję pomogła szkołom zorganizować policja. - Oddaliśmy głos młodzieży, to młodzież dziś skandowała, to młodzież krzyczała, przygotowywała hasła, to jest ich inicjatywa. Młodzi ludzie są przeciwko dopalaczom i dziś to dobitnie zamanifestowali – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Protest bardzo pozytywnie zaskoczył korzystających z targowiska. - Jestem zdumiona i bardzo zadowolona. Dopalacze to jest wielki problem zagrażający naszemu bezpieczeństwu. To jest nie tylko problem osób, które to zażywają, ale to problem całego społeczeństwa i dobrze, że uczniowie tak głośno się temu sprzeciwiają. Tak trzymajcie młodzi ludzie! – uważa kaliszanka, Bożena. Punkt sprzedaży dopalaczy przy targowisku został już skontrolowany przez Sanepid. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze