We wtorek przed Teatrem im. Wojciecha Bogusławskiego konferencje miała ,,jedynka'' do europarlamentu Koalicji Obywatelskiej Ewa Kopacz oraz piąty na tej samej liście, radny IX Kadencji Rady Miasta Kalisza oraz były kandydat KO na Prezydenta Kalisza – Piotr Łuszczykiewicz.
- Czuję się zaszczycony, że jako skromny reprezentant Kalisza na tej liście do parlamentu mogę mieć taką liderkę, która zdobyła 250 tysięcy głosów. Osobę najwyższego formatu. Nie tak dawno oglądałem walkę Usyka z Furym i pomyślałem sobie, że pani Kopacz, choć na to sylwetkowo nie wygląda jest zawodnikiem wagi ciężkiej, jest politykiem formatu premierów, premiera Tuska. Byłoby to znakomicie dla Polski gdybyśmy mieli taką reprezentantkę w europarlamencie - mówi profesor Piotr Łuszczykiewicz
Takimi słowami zachęcał do głosowania na Ewę Kopacz – profesor Piotr Łuszczykiewicz. Ewa Kopacz podczas swojej krótkiej wizyty w Kaliszu, skupiła się na spotykaniu i łączeniu pokoleń, seniorów z generacją Z.
- Dlatego też dzisiaj rozmawiając z seniorami prosiłam, aby tłumaczyli, jak było kiedyś, jak stali na granicach, jak musieli poddawać się kontrolom, jak zdobywało się paszport. Te osoby, które urodziły się już w Unii Europejskiej, nie pamiętają, bo nie zawsze się rozmawia o tym i dlatego ich wiedza jest mniejsza. To nie tylko na zasadzie przekazywania wiedzy tym młodym jak było, wręcz przeciwnie, trzeba ich mobilizować, budujecie Europę dla siebie dla waszych dzieci, dla waszych wnuków. Wiem, jak młodzi ludzie traktują dzisiaj Unię Europejską, czego chcą, czego by chcieli, ewentualnie żądali od swoich reprezentantów, ale też poznałam ich nastawienie do tego, czy pójdą na wybory czy też nie pójdą na wybory do europarlamentu - mówi Ewa Kopacz, jedynka KO w Wielkopolsce do Parlamentu Europejskiego
Nie zabrakło również obietnic.
“Jesteśmy krajem, który się starzeje” - tak Ewa Kopacz komentowała sytuację demograficzną Polski, dlatego podczas konferencji padła obietnica, która jak mówi liderka list KO do europarlamentu - jest priorytetem w rządzie Donalda Tuska. Mianowicie chodzi o bon senioralny. Na realizację tego zadania są zapisane pieniądze w KPO.
- Dajmy profesjonalną opiekę w miejscu zamieszkania dla seniorów, ja dzisiaj chcę zachęcać seniorów, żeby mówili o tym swoim młodym ludziom, ale również tym opiekunom, którzy doraźnie, którzy od czasu do czasu do nich przychodzą. Oni będą mogli po przeszkoleniu z pieniędzy europejskich sprawować nad nimi opiekę.
Ale mało tego, raz w roku będą mogli weryfikować, jeśli to są osoby starsze w wieku emerytalnym weryfikować swoją emeryturę, czyli będą mogły sobie zarobić. Pieniądze będą trafiać do samorządu, więc będą miały legalne zatrudnienie - mówi Ewa Kopacz, jedynka KO w Wielkopolsce do Parlamentu Europejskiego
Wybory do europarlamentu odbędą się już 9 czerwca.
Napisz komentarz
Komentarze