piątek, 11 października 2024 17:15
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wilki pod Kaliszem!” Bałam się, oglądałam się za siebie” WIDEO

Tak bliskich obserwacji wilka w Polsce jest niewiele. Pani Lidii, czytelniczce Faktów Kaliskich udało się sfilmować tego drapieżnika naprawdę z bardzo bliska. Wilk podszedł pod jej dom i to dwa razy jednego dnia.
Wilki pod Kaliszem!” Bałam się, oglądałam się za siebie” WIDEO

Populacja wilka w Polsce odradza się. W Wielkopolsce do obserwacji tego drapieżnika dochodzi zazwyczaj w południowej i północnej części regionu, ale jak się okazuje, występują one też bliżej Kalisza. Pani Lidia mieszka w Czempiszu w gminie Brzeziny, a wilk „odwiedził” ją dwa razy. 

U mnie to była jednorazowa sytuacja, pojawił się dwa razy jednego dnia i od tej pory go nie widziałem, ale słyszę od innych osób z okolic, że też widują wilki – mówi nam czytelniczka Faktów Kaliskich.

Na nagraniu widać jak wzdłuż pola powoli przechadza się wilk. Wydaje się, że zobaczył albo wyczuł kobietę, która go filmowała, ale nie zrobiło to na nim większego wrażenia. Szedł spokojnie przed siebie. Zwierzę wygląda na chore lub stare, być może dlatego miał stłumione naturalne instynkty, które powinny odwieść go od tak bliskiego kontaktu z człowiekiem. 

Nagrałam go i poszedł dalej. Sąsiadka widziała, że poszedł w zboże, a za kilka dni słyszałam, że leżał w Dzięciołach w kukurydzy, ale już zdechł. Pewnie, że się bałam, chodziłam i oglądałam się za siebie. Teraz już mi to przeszło, chociaż jestem uważniejsza. Filmik nagrałam trochę ponad tydzień temu – pisze do nas mieszkanka Czempisza. 

Jeśli w gminie Brzeziny zauważono jednego wilka, bardzo prawdopodobne, że jest ich tam więcej, bo wilki to zwierzęta stadne. Wilki z reguły nie lubią towarzystwa człowieka i pierwsze zejdą nam z drogi, być może jeszcze zanim my je zauważymy. Wyjątkowe sytuacje jak ta właśnie opisywana mogą dotyczyć chorych wilków albo bardzo młodych, które nie mają jeszcze w pełni rozwiniętych wszystkich zmysłów. Wtedy może dochodzić do bliskich spotkań, ale to nie musi jeszcze oznaczać niebezpieczeństwa dla człowieka.

- Wilk unika spotkań z człowiekiem. W momencie kiedy uda nam się go zobaczyć, nasze spotkanie będzie trwało prawdopodobnie kilka sekund, wilk na nas popatrzy i po prostu pójdzie w swoją stronę. Wilk w dzień ma słabszy wzrok, nie odróżnia wszystkich kolorów i łatwiej jest mu zobaczyć ruch niż wyróżnić nieruchomego człowieka z tła. Taką sytuacją kiedy wilk może nas nie dostrzec jest moment kiedy wiatr wieje prosto w nas i on nas nie czuje ani nie słyszy, bo wiatr przenosi też fale dźwiękową. Jednak taką odległością, z której on nas zobaczy jest około 30 metrów i są sytuacje gdy szczególnie młode, niedoświadczone wilki mogą się patrzyć na nas przez dłuższy moment, ale to nie oznacza jeszcze, że on jest chory lub na tyle zuchwały, że będzie do nas podchodzić – mówił w programie „Wylogowani” Telewizji Kalisz Bartosz Kulawinek z Nadleśnictwo Antonin.

Na nagraniu z fotopułapki widać wilki nagrane pod Antoninem 

Wilki wielokrotnie widywane były w Nadleśnictwie Antonin. Tam potwierdzone jest bytowanie co najmniej jednej watahy w okolicach leśnictwa Krupa. Jednak tych drapieżników jest sporo więcej w naszych lasach. Z map opracowanych na zlecenie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w kompleksie leśnym rozciągającym się od Gizałek, Chocza po Zbiersk widywane były żywe osobniki w grupach powyżej 5 wilków. 

Wilki w przyrodzie spełniają ważną rolę. Są naturalnym regulatorem liczebności innych zwierząt, chroniąc tym samym uprawy rolne przed nadmiernymi stratami spowodowane żerowaniem zwierząt kopytnych. Polują zazwyczaj na zwierzynę starą lub schorowaną. Rzadko, ale zdarza się i tak, że wilki za cel polowań mogą obrać zwierzęta hodowlane.  By do takich sytuacji nie dochodziło grupa ekspertów unijnej Komisji do spraw Przetrwania Gatunków Światowej Unii Ochrony Przyrody opracowała instrukcję dla właścicieli gospodarstw przy których mogą pojawiać się wilki:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Lone wolf 24.07.2024 19:11
To nie jest wilk! To pies potrzebujący pomocy weterynaryjnej.

waszka 23.07.2024 21:23
To jest pies w potrzebie. Normalny, empatyczny człowiek by mu pomógł,ale rozchisteryzowana pańcia,, dojrzała "w nim ,, krwiożerczego"wilka. Żałość bierze. Ludzie są po prostu durnowaci...

Dzidzi 23.07.2024 18:38
A ten "zły wilk" nie zeżarł czerwonego kapturka i nie poluje czasem na babcie?

xcvb 23.07.2024 22:45
najpierw babcie potem kapturka ;) tak swoja droga wszystkie te bajki sa mocno niepolityczne dzisiaj.

Leśniczy 23.07.2024 15:07
Ten" groźny" zwierz ma tyle wspólnego z wilkiem co mój Azor rasy kundel

Piwoniczanin 23.07.2024 14:17
Nie na darmo część sąsiedniej wsi Pieczyska nosi nazwę Wilcze Ługi.

K 23.07.2024 12:39
To jest pies, widać, że ma problemy z poruszaniem się, może był potrącony przez auto i ma coś z lałapą albo kręgosłupem. Powinno się złapać tego biednego psa i udzielić mu pomocy. Śmieszne, że ludzie już nie rozróżniają psa od wilka, a zamiast udzielić pomocy, zadzwonić do Gminy, zgłosić, wystawić wiadro z wodą i jedzenie kręcą filmiki.

Abc 23.07.2024 09:23
To chyba jest stary schorowany pies którego ktoś wyrzucił i mało podobny jest do wilka

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 12°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 18 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: kaliszankaTreść komentarza: jak się rozpędzą w tych wymianach , to niedługo Polaków będą wymieniać na Niemców , bo Polacy mniej wygodni ---- niedoczekanie wasze !!!Data dodania komentarza: 11.10.2024, 16:54Źródło komentarza: Jest NOWY dyrektor Urzędu Wojewódzkiego w KaliszuAutor komentarza: JaTreść komentarza: Najlepiej będzie zeby kdp niezatrzymywala sie tylko pedzila do przodu idiotyzm kolej dla wybranych budowa koszt miliardyData dodania komentarza: 11.10.2024, 15:04Źródło komentarza: Jest umowa! Są pieniądze na kolej Sieradz-Kalisz-Pleszew-PoznańAutor komentarza: PiwoniczaninTreść komentarza: Szybka kolej ma się nijak do rozwoju Kalisza . To tylko taka ciekawostka dla bogatych. Może wywalczmy wielkie lotnisko pod Kaliszem i to takie , żeby wszystkie samoloty lądowały (lub startowały w zależności od kierunku wiatru ) nad Kaliszem . Wtedy to byłby prestiż dla miasta . A hałas 24 godziny na dobę gratis.Data dodania komentarza: 11.10.2024, 14:57Źródło komentarza: Jest umowa! Są pieniądze na kolej Sieradz-Kalisz-Pleszew-PoznańAutor komentarza: DrobnyTreść komentarza: Na wstępie zaznaczę nie jestem z Kalisza. Jestem ciekaw co za baran wpadł na pomysł aby rozgałęzienie Ygreka było w Sieradzu (ponad 40 tys. mieszk.) a nie w Kaliszu (prawie 100 tys. mieszk.) a z pobliskim Ostrowem to prawie 170tys. mieszk.Data dodania komentarza: 11.10.2024, 14:12Źródło komentarza: Jest umowa! Są pieniądze na kolej Sieradz-Kalisz-Pleszew-Poznań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama