Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wyrzuciła go z autobusu czy wysiadł sam? KLA szuka świadków

Chłopak twierdzi, że został wyrzucony z autobusu przez kontrolerkę biletów. Kontrolerka odpiera zarzuty i wyjaśnia, że 10 – latek sam wysiadł na przystanku. Kto mówi prawdę? Kaliskie Linie Autobusowe proszą o pomoc w ustaleniu faktów dotyczących kontrowersyjnej kontroli w autobusie o której usłyszała cała Polska.  
Wyrzuciła go z autobusu czy wysiadł sam? KLA szuka świadków

Przypomnijmy, że sprawa dotyczy 10-letniego Kuby, który  wracał sam ze szkoły autobusem, bo  jego rodzice nie mogli go odebrać. SPRAWĘ PRZYPOMINAMY TUTAJ.  Do domu jednak nie dojechał, bo jak twierdził, został wyrzucony przez kontrolerkę biletów Kaliskich Linii Autobusowych – Było to tak, że ja wsiadając, upuściłem bilet, po prostu wypadł mi z ręki i tego nie zauważyłem. Wsiadłem do autobusu i od razu kontrola. Kontrolerka zapytała, czy mam bilet, ja powiedziałem, że zgubiłem, a ta pani powiedziała, że mam wysiąść – opowiadał nam w kwietniu Kuba.


Swoją podróż zakończył w połowie drogi, w nieznanym dla siebie miejscu. Dlatego jego mama złożyła skargę w Kaliskim Przedsiębiorstwie Transportowym. Wiceprezes KPT przyznał wówczas, że wyrzucenie pasażera, zwłaszcza dziecka jest niedopuszczalne. W związku z tym obiecał, że zrobi wszystko, żeby te sprawę wyjaśnić. – Sprawa jest o tyle trudna, że mamy słowo przeciwko słowu, bo kontrolerka twierdzi, że nie wysadziła dziecka z autobusu – mówi Ryszard Latański, wiceprezes KPT.

Sprawa jest tym trudniejsza, że w autobusie nr 18, który we wtorek 7.04. br. o godzinie 15.25 wyjechał z ulicy Tuwima nie było monitoringu, który mógłby utrwalić przebieg tego zdarzenia.  Zarząd KPT potraktował sprawę bardzo poważnie i w ustaleniu prawdy liczy na świadków tej kontroli.  – Dlatego zamieściliśmy na stronie KLA komunikat, że poszukujemy świadków tego zdarzenia, innych pasażerów, którzy jechali tą linią, żeby mogli potwierdzić, którąś z wersji – tłumaczy Latański.


Na ogłoszenie zamieszczone ponad miesiąc temu odpowiedział tylko jeden pasażer. – Ten człowiek zadzwonił do nas, powiedział, że widział tę sytuację, ale niestety nie słyszał rozmowy i nie może jednoznacznie stwierdzić, która strona ma rację – dodaje wiceprezes KPT.

Kontrolerka nadal  pracuje. Dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona KPT nie może wyciągnąć żadnych konsekwencji.

ES, fot. archiwum, kla.com.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: -1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 12 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Ha ha HalskiTreść komentarza: Darmowe? Chyba w parku miejskim, albo pod mostem na Warszawskiej...Data dodania komentarza: 22.11.2024, 20:22Źródło komentarza: Tego jeszcze u nas nie było DARMOWE SPOTKANIE W KALISZUAutor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama