https://www.siepomaga.pl/pomocdlamateuszka
Mateusz Mielewczyk walczy z przepukliną oponowo-rdzeniową, wodogłowiem, skoliozą. Chłopiec ma wizyty prywatne, praktycznie co tydzień, każde w innym mieście, rozrzucone po całej Polsce...
Mało tego – endoproteza biodra, wstawianie blach w nogi i prostowanie przykurczów... Wszystko było liczone w tysiącach, a rodzinę chłopca czekają kolejne, ponieważ rehabilitacja MUSI trwać.
Kamienie na nerkach, psujące się zęby, skolioza, problemy z kręgosłupem, komplikacje, pogarszający się stan i kolejne wyceny... Zaczęło to spadać jak lawina nie do zatrzymania.
Rehabilitacja, leki, pampersy, to konieczne rzeczy, których nie może zabraknąć nam na co dzień, ale i kosztowne. A jakby tego było mało, potrzebujemy zakupić dla Mateusza nowy wózek, dostosowany do przykurczu nóg.Oprócz tego musimy dostosować mieszkanie – zakupić podnośnik, specjalną wannę, zlew, remont łazienki… To ogromne koszty, do których musimy dopłacić z własnej kieszeni nawet po dofinansowaniu. - czytamy na stronie zbiórki
Ja w obecnej sytuacji nie proszę, ja już błagam o wsparcie! Chciałabym zapewnić dzieciom godne życie, a Mateuszkowi zdrowie i lepszą przyszłość... Tak wiele nam jeszcze brakuje! Nie chcę się poddać, błagam jeszcze raz, pomóż nam! - informują rodzice
Przeczytaj także:
Nowy basen pod Kaliszem? Szukają projektanta tej inwestycji
Roboty przenieśli na drugą stronę. Postępy prac w centrum
Gorący relaks w Aquaparku. Przed nami Magiczna NOC
Amerykanie już tu są. Nowe porządki w kaliskiej strefie
Napisz komentarz
Komentarze