9 maja 2023 roku sieradzka policja dostała zgłoszenie o ataku w Domu Dziecka w Tomisławicach. Do placówki wtargnął młody mężczyzna uzbrojony w nóż. Sprawca najpierw zaatakował jedną z wychowawczyń placówki, potem swoją agresję skierował wobec mieszkających tam dzieci. Napastnik śmiertelnie ugodził nożem 16 – letnią Oliwię, czworo innych wychowanków placówki w wieku 12- 15 lat ranił. Jak ustalono w trakcie śledztwa do placówki sprawcę wpuściła nastoletnia Oliwia. Między nią a 22- letnim dziś Danielem M doszło do awantury. Potem nastąpił atak i tragiczna śmierć dziewczyny. Mężczyzna przyznał przed sądem, że stracił panowanie nad sobą i zaatakował. Zadał Oliwii kilkanaście ciosów nożem, część z nich była śmiertelna.
Prokuratura żądała dożywocia dla sprawcy. Sąd wziął jednak pod uwagę argumenty obrony oskarżonego.
W tej sprawie jedynym ziarnem wątpliwości zasianym w trakcie rozprawy był wniosek obrony i biegłych psychiatrów z możliwością ponoszenia odpowiedzialności przez oskarżonego w kontekście stwierdzonego u niego upośledzenia umysłowego. Zdaniem sądu nie ma żadnych wątpliwości, że sprawca był świadomy, miał możliwość pokierowania swoim postępowaniem i działał z pełnym rozeznaniem. Dlatego może ponosić odpowiedzialność. Od początku było wiadomo, że jeśli przypisane czyny się potwierdzą, to kara powinna być surowa. W tej sprawie mamy do czynienia z czynem makabrycznym i niezrozumiałym dla nikogo. Sprawcę trudno nazwać zdemoralizowanym, w chwili popełnienia czyny mającym nieco ponad 18 lat. Wcześniej niekaranym o pozytywnej opinii środowiskowej, rodzinnej i szkolnej. To też sprawca młodociany i w takim przypadku podstawowym zadaniem procesu i celem wymierzania kary jest to, żeby sprawcę wychować. Dlatego kara dożywotniego pozbawienia wolności wydaje się zbyt surowa i dlatego Sąd Okręgowy w Sieradzu doszedł do wniosku, że kara 25 lat pozbawienia wolności będzie adekwatna do karygodności tych czynów i będzie w stanie spełnić te swoje cele związane z prewencją Jest to kara surowa – mówił w poniedziałek Jacek Wojdyn, sędzia Sądu Okręgowego w Sieradzu.
Daniel M. o warunkowe zwolnienie z więzienia będzie mógł się ubiegać po 20 latach. Wyrok nie jest prawomocny.
- Nie jestem w stanie wybaczyć Danielowi zbrodni mojej córki. Przyszedł z zamiarem zabicia córki. Nie mam pojęcia dlaczego chciał zabić, tajemnicę córka zabrała do grobu – mówiła po ogłoszeniu wyroku mama Oliwii.
Placówka opiekuńczo – wychowawcza w Tomisławicach do dzisiaj jest zamknięta.
.jpg)

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze