Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Chojnacki: Ten mecz był nam potrzebny

Zdaniem Konrada Chojnackiego sobotni mecz z Wisłą Puławy był dla KKS-u wartościową lekcją, która powinna zaprocentować w rozgrywkach ligowych. – Jeśli mamy się uczyć, to tylko od lepszych od nas – mówi skrzydłowy.
Chojnacki: Ten mecz był nam potrzebny

„Trójkolorowi” nie sprostali puławianom, choć walkę podjęli, kilkukrotnie stwarzając zagrożenie pod bramką rywali. – Mieliśmy przynajmniej trzy sytuacje, które należało wykorzystać. Wpadła tylko jedna, więc jest czego żałować. Gdy wydawało się, że możemy odrobić straty, to Wisła pokazywała, że jest ograną na wyższym szczeblu drużyną i doświadczeniem udowodniła, że zasługuje na grę w kolejnej rundzie – ocenił Konrad Chojnacki.


Losy rywalizacji być może potoczyłyby się inaczej, gdyby tuż przed przerwą arbiter podyktował rzut karny po ewidentnym faulu na Błażeju Ciesielskim. – Teraz nie ma co gdybać. Mieliśmy swoje sytuacje, mogliśmy strzelić na 2:1 czy 2:2 i ta niepodyktowana jedenastka mogłaby nie mieć większego znaczenia – uważa Chojnacki.


Dla kaliskiego teamu pucharowy pojedynek był solidnym przetarciem przed premierowym sezonem w trzeciej lidze. – Na pewno ten mecz był nam potrzebny. Przeciwnicy utarli nam nosa i pokazali, że w wyższej lidze gra się inaczej, trzeba walczyć o każdy metr boiska, jest mniej czasu na zastanowienie się. Takie porażki uczą. Nie chodzi przecież o to, by grać ze słabszymi zespołami i wygrywać 10:0. Jeśli mamy się uczyć, to tylko od lepszych od nas. A Wisła była na pewno lepsza – przyznaje pomocnik niebiesko-biało-zielonych.


W sobotę potwierdziło się, że zespół Krzysztofa Pawlaka potrzebuje wzmocnień, chociażby po to, by szkoleniowiec miał większe pole manewru w sytuacjach kryzysowych. – Nie jestem od tego, żeby mówić, na jaką pozycję trzeba sprowadzić nowego zawodnika. Ja wychodzę na boisko, gram na swojej pozycji i robię wszystko, żeby strzelać bramki i asystować – dyplomatycznie wybrnął Konrad Chojnacki.


Michał Sobczak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 6°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 12 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A co wyrabiają takie chłystki z rejestracjami PKA, POS, ESI w starych wyjących taradajach? Nie raz jadę ulicą Asnyka, albo Ostrowską 40 km/h bo samochody tyłem wyjeżdżają tamtędy z parkingu, a i ludzie lubią tam przechodzić niekoniecznie na pasach, a tu w lusterku siedzi mi na zderzaku chłystek z fryzurą na wyspę, wciskając się do wyprzedzania i jeszcze coś mamrocząc - bo widać jak jadaczka chodzi, a przecież u nich przez wieś tak się jeździ...Data dodania komentarza: 29.04.2025, 00:37Źródło komentarza: „Słupy śmierci”. Czy nadal powinny rosnąć tak blisko dróg?Autor komentarza: EkonomTreść komentarza: Praw ekonomii nie da się oszukać podobnie jak praw grawitacji. Więcej wolnego musi w perspektywie oznaczać stosowną redukcje zatrudnienia oraz dodatkową intensyfikację akordu, Czy to jest w interesie zatrudnionych? Lepszym i uczciwszym rozwiązaniem są dodatkowe cykliczne wolne godziny pracy czy dni pracy. Socjalizm na siłę raczej to nic dobrego. Hm...Data dodania komentarza: 28.04.2025, 23:29Źródło komentarza: Czterodniowy tydzień pracy? Wielkopolskie firmy liderami TAKICH zmianAutor komentarza: Szary PracownikTreść komentarza: 🤔 .....może by tak lewaki ( i reszta miłośników koryta z wiejskiej)jednak pomyśleli o zmniejszeniu wszystkich złodziejskich podatków,składek itp. które są nam wszystkim zabierane z naszych wypłaty??????? Pracownik by się cieszył bo więcej by otrzymywał na rękę , pracodawca by się cieszył bo mniej by go kosztował pracownik, więcej by było konsumpcji, gospodarka by się napędzała...... 🤔🤔🤔 przepraszam mój błąd to jednak nie jest dobry pomysł bo biedni politycy by musieli więcej pracować jak tu nas okraść z naszych pieniędzy.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 22:37Źródło komentarza: Czterodniowy tydzień pracy? Wielkopolskie firmy liderami TAKICH zmianAutor komentarza: HermenegildaTreść komentarza: Trzeba mieć dużego pecha żeby zrobić sobie krzywdę jadąc z dopuszczalną prędkością i walnąć w drzewo. No ale trudno. JUTRO PISZĘ PETYCJĘ o zmniejszenie dopuszczalnej prędkości w miejscu gdzie rosną drzewa przy drodze. Mam nadzieję że znowu przychylą się do mojejgo wniosku pozytywnie tak jak do wniosku o zmianę pierwszeństwa na sukienniczej i Kazimierzowskiej. :)Data dodania komentarza: 28.04.2025, 21:16Źródło komentarza: „Słupy śmierci”. Czy nadal powinny rosnąć tak blisko dróg?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama