W ostatnich tygodniach wokół sekcji piłki ręcznej Miejskiego Klubu Sportowego wiele spraw owianych było tajemnicą. W szczególności w zakresie personaliów. Tajemnicą poliszynela było jednak to, że funkcję pierwszego szkoleniowca obejmie związany wcześniej z Ostrovią Paweł Rusek. Oficjalnie stało się to w poniedziałek. Jego asystentem został Mateusz Różański, który prowadził pierwszoligowy zespół znad Prosny w minionym sezonie. W sztabie jest też miejsce dla Bartłomieja Jaszki, który koordynował budowę drużyny. Funkcję fizjoterapeuty pełnić będzie Krzysztof Rosa.
Paweł Rusek i Mateusz Różański poprowadzą w nowym sezonie kaliskich szczypiornistów.
Umowy z kaliskim klubem podpisało 15 szczypiornistów. Ze składu, który rywalizował w zeszłym sezonie, pozostało siedmiu graczy – Filip Jarosz, Łukasz Kobusiński, Łukasz Sieg, Maciej Nowakowski, Kamil Adamski, Grzegorz Gomółka i Tomasz Wawrzyniak. Pozostali to nowe twarze, choć nie w każdym przypadku, bo bramkarza Błażeja Potockiego czy rozgrywającego Arkadiusza Galewskiego lokalni kibice szczypiorniaka z pewnością dobrze pamiętają z występów w hali na Dobrzecu. Poza nimi team z Kalisza wzmocnili lewoskrzydłowi Michał Bałwas i Michał Czerwiński (obaj Ostrovia), rozgrywający Michał Nieradko (AZS UZ Zielona Góra) i Kamil Dziubiński (Zagłębie II Lubin), prawoskrzydłowy Michał Drej (Olimp Grodków) oraz obrotowy Krzysztof Misiejuk (ŚKPR Świdnica). – Skład jest bardzo ciekawy. Michał Bałwas czy Michał Drej mają przeszłość ekstraklasową, Michał Nieradko był czołowym snajperem ligi, a Czerwiński i Misiejuk to młodzieżowi reprezentanci Polski. Jest wielki talent Kamil Adamski, są doświadczeni Kobusiński i Nowakowski oraz mocni bramkarze – ocenia Paweł Rusek. – Nie mamy zamiaru walczyć tylko o utrzymanie, chcemy być w czubie tabeli. Satysfakcjonowałoby nas miejsce od szóstego w górę. Stać nas na to – dodaje trener.
Przygotowania do nowego sezonu rozpoczną się 3 sierpnia. Kaliska siódemka rozegra kilka meczów kontrolnych. Zacznie od pojedynku z drugoligową Żagwią Dzierżoniów w Arenie. 15 sierpnia w Ostrowie Wlkp. podopieczni duetu Rusek-Różański zmierzą się z Ostrovią i ponownie Żagwią. Tydzień później kaliszanie pojadą na turniej do Dzierżoniowa, gdzie spotkają się m.in. z pierwszoligowymi Olimpem Grodków i Viretem Zawiercie. – Między 25 a 29 sierpnia planujemy sparować z drużyną mocniejszą. Jestem w trakcie rozmów i prawdopodobnie uda się umówić mecz z ekstraklasowym Zagłębiem Lubin – zdradza trener Rusek.
W nowym sezonie ekipa z Kalisza rywalizować będzie w grupie A pierwszej ligi, czyli północnej, gdzie czeka ją kilka dalekich wyjazdów m.in. do Trójmiasta. To zmiana w porównaniu z ostatnimi latami, kiedy to kaliscy szczypiorniści zdobywali punkty w grupie B. Zabraknie tym samym derbów z Ostrovią, ale będzie kilka ciekawych pojedynków, m.in. ze spadkowiczem z PGNiG Superligi, Wybrzeżem Gdańsk. Właśnie z tym zespołem kaliszanie zmierzą się na inaugurację, która nastąpi 12 września. Możliwe, że pojadą tam już nie jako MKS. – Sekcja piłki ręcznej wnioskować będzie o występy pod nazwą KKS Kalisz – wyjawił Edward Prus, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej i jeden z koordynatorów sekcji.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze